Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych Kielce Listopad 2012

lejdija

Szykujemy się na wystawę psów w Kielcach 10 - 11 listopad 2012

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiemy jeszcze czy jeden dzień i który, czy obadwa.. ale raczej jeden.

Zachęcamy już teraz, póki troszkę czasu, może ktoś będzie chciał jechac z nami, pomóc, albo odwiedzić nas już na miejscu Smile

żeby móc sobie dzień zaklepać już! Twisted Evil

Szczegóły wkrótce, jak Małgorzata tam jakieś te formularze i inne rozmowy uskuteczni Smile

ZAPRASZAMY!

kto chętny?

małgorzata

Jeden dzień - sobota - formularz wysyłam jutro tylko jeszcze przelewu nie robimy bo chcę doprecyzować koszt a jutro wraca osoba odpowiedzialna z którą jetem umówiona Smile

lejdija

I FAJOWSKO! nie wiem, jak z Wami.. ale mnie to już sie chce jechać! Smile

małgorzata

Dostałam potwierdzenie rezerwacji - teraz tylko czekam na lokalizacje naszego stoiska i fakturę pro forma . Czyli jedziemy !!!!!!!!!!!!
A Sobota 10 !!!!

lejdija

Mimo skradających się nam tutaj jakichś przeciwności .. mam nadzieję, że pojedziemy! Innej opcji nie widze! Very Happy

lejdija

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

Jesli ktoś będzie chciał nas odwiedzić w Kielcach, to tam również może przynieść jakiś koc, pled, kołdrę dla naszych buruniów

lejdija

No i miejsce opłacone, więc nie ma wyjścia - jedziemy!

Very Happy

ktoś chętny jeszcze? bo może jak więcej osób, to jakiegoś busa wynajmiemy, albo co?

lejdija

NO i już jutro śmigamy!!! ALE BĘDZIE!

Twisted Evil

skład podstawowy:

1. Kachul
2. Małgorzata
3. Wiktoria
4. ja

Joanna nie może z nami jechać.. buuuuuuuuuuuuuuuu... ale Wiki będzie ją godnie zastępować!

no i na miejscu się szykują jakieś niespodzianki ponoć...

horcikowata

powodzenia Smile

lejdija

ha! mamy ciastka! no to aż 3h snu i sio! Very Happy

lejdija

NO i już PO! Poza tym, że finansowo totalna klapa, to impreza sama w sobie bardzo fajna, bardzo fajne psy były - DUŻO! Szkoda,ze moje kochane rottecki jutro.. Ludzie w koło extra.. nasz "utarg" to głównie nasi sąsiedzi ze stoisk obok - jeszcze kilka godzin a byśmy pewnie na wódke poszli razem Twisted Evil

Organizacja extra, wystawców dużo.. no ale samych oglądających strasznie mało.. puskami zionęło.. a sami wystawcy jakby niekoniecznie zainteresowani naszą dzialalnością.
No ale te 255, 54 zł skądś się wzieło, bo tyle na czysto mamy.. jedni Państwo, co boksera uratowali zrobili trochę zakupów, jakieś miłe dziewczynki przybiegały po kolczyki, pocztówki i inne dobra od Darczyńców, kilka ksiązek się sprzedało.. No i FANA balonów mieliśmy - dziesięć chyba wział, za kazdego oczywiście wrzutka do puszki Twisted Evil

Ale! jak zwykle ciasta, ciasteczka i inne pączki były rozrywane... jedni sąsiedzi koniecznie chcieli przepis na ciasto od Irminy - Pani jeść nie mogła przestać Very Happy

jak zwykle skrzydlate ciasteczka były na dzień dobry z pytaniem: ale to dla psów czy dla nas?
No i nasze nowe odkrycie: PĄCZKI JOANNY! NAAAJLEPSZE!!!!! te to akurat chowałyśmy,zeby za bardzo chętnych nie było Smile

W skrócie:
Bardzo miła atmosfera, bardzo fajni ludzie w koło, wszystko grało.. uchichraliśmy się za wszystkie czasy, Małgosia miała rwanie u okolicznych Panów, zwłaszcza u tego najprzystojniejszego na HALI :hamster_evil:

tylko odwiedzających strasznie mało..

A na Kraków narzekałyśmy.... Embarassed

MONISIA_PH

no właśnie, a Kraków to jednak Kraków Smile

a jesli taka international wystawa byla, to rzeczywiscie kwota powalająca Sad

no ale lepszy rydz niz nic, wiec trzeba dzialac dalej:)

lejdija

No właśnie.. internaszjonal, wydawałoby się, ze tłumy będą.. a tu guzik.. zdjęcia już wgrywam.. zobaczycie sami... ringi puste.. stoiska puste..

aa i jeszcze zapomnialam wcześniej napisac, dla jasności, zeby ktoś sobie nie pomyślał, ze sobie poodliczałyśmy wszystko co się dało, i zostalo 200parę złotych..
Bo drogę - benzynę na wycieczkę tym razem sponsorowała Małgorzata, opłata za stoisko pokryta również naszymi pieniędzmi.. jedynie 32,8 musiałysmy oddać w hurtowni za drobiazgi, reszta to wszystko dary Ludzi i nasze...

Smile

ja to i tak jestem bardzo pozytywnie po imprezie.. bo bardzo fajnie spędziliśmy dzień.. z fajnymi ludźmi się poznaliśmy, info o fundacji poszło dalej... kontakty z róznymi producentami, przedstawicielami nawiązane, to też dużo! A najważniejsze - nowe doświadczenie mamy na koncie.

Twisted Evil

no wgrały się zdjęcia, tutaj caly album:
[link widoczny dla zalogowanych]

a tutaj kila foci:
oczywiście zaczynamy od ciasteczek:

Pierwsza odwiedzająca buldożka

ciasto od Irminy - DZIĘKI! PYSZNE!

Murzynek od taty Kachula - superowy!

z dedykacją dla Joanny:

zazwyczaj takie tłumy były na ringach

mój pan!

zaraz ciąg dalszy...