Vasco-golden z Poznania

goldenek2

Vasco obecnie mieszka ze swoim właścicielem w bloku w Poznaniu. Vasco ma obecnie 3 lata. Jest rodowodowym psem. Nie jest wykastrowany i jeszcze nie był dopuszczony do suczki. Jest bardzo spokojny, nie był nigdzie specjalnie szkolony pod względem posłuszeństwa czy innych zadań. Szkolenie odbywało się własnymi siłami i efekty są zadawalające. Jest czasami problem z przywołaniem, ale zazwyczaj pilnuje się.
W tej chwili nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Jakiś czas temu miał problemy skórne, ale od czasu zmiany karmy wszystko jest z nim OK. Nie miał jeszcze robionych badań oczu i prześwietlenia na dysplazję.
Vasco toleruje psy obu płci i nie jest wobec nich agresywny, potrafi czasami zawarczeć na dworze nad miską z wodą, ale ogólnie to bardziej on sam jest uległy wobec innych psów. Większość kontaktu miał z innym goldenem, starszym o 2 lata swoim imiennikiem.
We względów na zmianę systuacji życiowej, obecny właściciel nie może zapewnić dalszej opieki psu. Obecnemu włascicielowi bardzo zależy na czasie, gdyż może zapewnić psu opiekę najpóźniej do połowy sierpnia.

Jola wklei zdjęcia po południu. A my na razie psa nie ogłaszamy, gdyż prawdopodobnie mamy DT od 5 sierpnia.

Jolanta

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Panda

Witam Was teraz tutaj.

Nie można powiedzieć, że znam Vasia bardzo dobrze, bo nie wiem tego nawet w odniesieniu do moich psiaków, ale spotykalismy się regularnie na zimowych spacerach przygotowujących i nas i nasze psiaki do kwestowania dla WOŚP w Poznaniu.

Vasco bawił sie z innymi psiakami superowo, bez względu na płeć, choc czasami jak to dojrzały Pan z innymi Panami musiał sie dogadać. No ale pogadali sobie wyjasnili wątpliwości i było ok.

Na kweście w stosunku do dzieciaków miodzio, łasił sie nadstawiał do głaskotek.

Jego przewodnik, choć nie chodził na profesjonalne szkolenie pracował z nim sam i osiagna całkiem dobre rezultaty co potwierdzili na pokazie posłuszeństwa jaki zorganizowalismy dla spacerowiczów na Starym Rynku w Poznaniu.

Rodzice Vasco sa przebadani w kierunku chorób oczu i stawów z wynikami negatywnymi tzn sa wolni od dysplazji stawów i chorób oczu, tym samym jest duże prawdopodobieństwo że i Vasco jest w 100% zdrowy.

Trzymamy kciuki za Vasca i za jego Pana bo na pewno to dla niego trudna decyzja.

pozdrowionka

Kasia

Żunia

19 lub 20 sierpnia mogę dać psiakowi DT.
Mój wet wykastruje go " po kosztach " czyli za 80-90 zł-robi to metodą hakową, po zabiegu jest ranka długości ok. 2 cm, psiak nie potrzebuje kołnierza.
Poza tym zaczipuje go za darmo.
Mam 3.5 goldena ( uosobienie łagodności kochające wszystko co żyje ) i mam nadzieję, że psiaki się dogadają.
Mam też ogrodzoną działkę rekreacyjną nad rzeczką ,w której ( rzeczce, nie działce ) mój artysta pławi się całymi godzinami.
Gdyby obecny właściciel dowiózł go do Wawy, to do Zamościa trzeba by kombinować transport.

Panda

Żunia dowiedz się dokładnie czy Vasco nie jest zachipowany gdyż w Poznaniu jest obowiązek chipowania psiaków Smile

Jolanta

Panda

Może i tak Jolu ale niestety nie wszyscy tego przestrzegają i później te niezachipowane psiaki porzucaja nawet w centrum miasta.

Żunia

Gdyby pies przyjechał do mnie , wet sprawdzi, czy Vasco nie ma czipa- powinien mieć poza tym wklejony numer do książeczki zdrowia.
U nas ostatnio kierownik schronu przywiózł bezdomną sunię ze ślepym jeszcze miotem. Po sprawdzeniu okazało się, że sunia ma czipa i to schronowego- została wzięta na DS w kwietniu ubiegłego roku.Telefon do właściciela niczego nie dał ( chłop nie chce " przychówku ", suni też nie ).
Zawieżć mu na siłę -też bezsensowne, bo znów pozbędzie się " towarzystwa.
Sprawa została zgłoszona do dzielnicowego, ale wątpimy, czy będzie miała jakikolwiek finał......
Jest jeszcze , po raz kolejny , duży rudy psiak też ze schroniskowym czipem. Po interwencji właściciel go odbiera, a po kilku ( -nastu ) dniach pies znów błąka się po mieście.
Tym razem właściciel nie odbiera telefonów........ urlopowicz zapewne.

Jolanta

Mam pomysła...
Ogłoszenia "drobne/bezpłatne" w lokalnej gazecie. Np: Pan Sławomir H. ze wsi Majorówka proszony jest o odebranie ze schroniska w .... swojego psa ... , którego adoptował...
Wstyd, bo sąsiedzi wiedzą kto jest kto we wsi a ustawa o ochronie danych osobowych nienaruszona Wink

I przy odbiorze psa wręczać do podpisu "odebrałem (imię, nazwisko) w dniu... pisemko, które informuje, że warunki pobytu psa w domu będą sprawdzane.

Podpis pod "odebrałem" bez zastrzeżenia "nie wyrazam zgody" jest zgodą na takie kontrole!

Żunia

Przedyskutujemy, zorientujemy się gdzie mpżna taki tekst zamieścić.
Pomysł jest wart uwagi/ Very Happy

Cody

Kasiu, Ty jak piszesz znasz Vasco, wiesz może czy toleruje koty ?
Gośka i Cody

Panda

Gosiu tak jak już Ci pisałam na pw nie mam pojęcia jak wygląda przyjaźń Vasco z kotami. Wink

lejdija

Co do Waszego pomysłu z ogłoszeniem.. to wg mnie co najmniej dziwny... ja to bym poszła w drugą wręcz stronę.. otóż - wpisanie faceta na wszelkie czarne listy, zwłaszcza w schroniskach, na forach adopcyjnych... oraz poinformowanie go o tym, żeby palant miał swiadomość, ze jest spalony.. za kilka miesięcy mu przejdzie niechec do psa i moze sie znowu pojawić w jakimś schronie. A ktoś taki jak on, kto nie ma skrupułów wywalić suki z malymi nigdy nie powinien miec zadnego zwierzęcia..a zmuszanie go do opieki nad psem, którego nie chce nie przyniesie nic dobrego...

kasia nero 1

ja też nie wyobrażam sobie że ktoś kto przeczyta ogłoszenie że ma odebrać psa którego porzucił poleci jak na skrzydłach i będzie się nim zajmował z miłoscią,żadne pismo nie zmusi nikogo do kochania i dbania o psa którego się nie chce,wręcz przeciwnie to zadziała,odbierze bo musi i pózniej pozbedzie sie już tak że nikt sie nie dowie a nie udowodni mu się niczego

Jolanta

Obawiam się, że macie rację :hamster_speachless2:

Nie wiem skąd mi się ciągle, od nowa bierze ta głupia wiara w ludzi...