Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BUKA - młoda rottka (ok. 2 lata) - chociaż TYMCZAS!!!!!!!
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> ARCHIWUM / ZWIERZĘTA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:58, 23 Cze 2013    Temat postu: BUKA - młoda rottka (ok. 2 lata) - chociaż TYMCZAS!!!!!!!

Imię: Buka
Rasa: w typie rottweilera
Płeć: suka
Wiek: ok. 2 lata
Rodowód: brak
Chip: brak
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: nie kastrowany
Miejsce Pobytu: Falenica pod Warszawą
Stosunek do dzieci: brak danych
Stosunek do psów: toleruje do odległości kilku metrów
Stosunek do kotów: brak danych


Buka przyplątała się do ludzi mieszkających w tzw melinie, mimo tego, że bardzo się ich bała, siedziała tam, bo cóż mogła innego zrobić. Rottweilerka, widać na pierwszy rzut oka po ciąży, z wyciągniętymi sutkami.
Aż strach było wejść do tego budynku. Podłoga uginała się niebezpiecznie pod ciężarem człowieka. Wokół trudny do opisania bałagan i zapach, na podłodze zaschnięte ludzkie ekstrementy. Na łóżku w śmierdzących kołdrach ona. Jeden wielki strach przed ludźmi, trzęsąca się i warcząca z przerażenia. Bez problemu dała sobie założyć smycz, wyprowadzona z budynku, bez oporu siadła w naszym samochodzie na miejscu dla pasażera.
Buka, ciekawe jaka jest jej historia... Możemy się tylko domyślać. Suczka od teraz czeka na kochającego człowieka, który jej już nigdy nie zawiedzie. Nigdy

kontakt w sprawie adopcji:
Imię:
telefon: 501 258 303, 509 117 723
e - mail:

---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:00, 23 Cze 2013    Temat postu:

A to, co udało mi się jeszcze ustalić/dowiedzieć etc (nie chce wrzucać wszystkiego w treść ogłoszenia, bo kto by to przeczytał Laughing ).

Ze dwa tygodnie temu:
Buka na chwilę obecną wybiera sobie pracowników i wolontariuszy. jednych lubi innych nie. Potrafi bronić swojego boksu, nie ufa ludziom, chyba że kogoś lepiej pozna. W tedy daje się głaskać. Widać po niej stres i niepewność. Ja nie mam z nią szczególnych problemów, ale z całą pewnością podchodzę do niej z dystansem zwłaszcza gdy widzę że się niepokoi. Sunia przebywa w boksie. Z początku gorzej reagowała na kobiety... teraz trudno powiedzieć. Ogólnie jest karna i dość posłuszna, na spacerach - chodzi dobrze na smyczy, zdecydowanie nie przepada za dużymi psami, małe ignoruje. Chętnie bawi się piłkami.


A moje wypociny z mijającego weekendu:
Dopuszczalny jest dom poza Warszawą, o ile okaże się sensowny. BARDZO potrzebny jest tymczas, żeby zobaczyć dokładnie, co w niej siedzi.

Początkowo był problem.. z kobietami (nie z mężczyznami!). Teraz nikt już nie zgłasza takich problemów. Od samego początku nie zdarzyło się, by komuś zrobiła krzywdę.
Buka nie potrafi się bawić - żadne tam węzełki, sznureczki... nawet patyki. Podobno ma jakąś ulubioną piłeczkę, którą potrafi się bawić. I lubi ją do tego stopnia, że zdarzyło się, że burczała na kogoś, kto chciał wejść do kojca, w którym siedziała z tą piłką. Na zasoby trzeba by zatem zwrócić uwagę (dlatego tak jest potrzebny tymczas.....).

Pojawił się też problem z psami. Nie potrafiła zaakceptować psa w swoim kojcu (ani przy próbie prowadzenia jej na smyczy razem z innym psem przez jedną osobę). Jednocześnie warto zaznaczyć, że ona nie okazuje wściekłej agresji na widok innych psów. Na odległość raczej ogranicza się do obserwowania, natomiast jej sfera bezpieczeństwa obejmuje jakiś metr Wink Dużo zależy od zachowania osoby, która ją wyprowadza. Podobnie z ciągnięciem na smyczy - na terenie Azylu ma takie turbodoładowanie, że rękę urywa. Poza Azylem się uspokaja, aczkolwiek miewa swoje sprawy. Jednak można ją jak najbardziej przywołać do porządku. Nie ma tam komu z nią pracować, dlatego nikt nie potrafił mi powiedzieć czy w razie czego to rzucanie się na inne psy, to jest jakaś wściekła agresja czy bardziej pokaz teatralny, dość łatwy do skorygowania.

Chociaż zabawki ma w nosie, nie przejawia kompletnie żadnego zainteresowania łupowego, to - całe szczęście - lubi jedzenie Smile jest przy tym delikatna, więc nie trzeba się obawiać utraty palców Wink

Nie wiem, jak z kotami i psami.

Na chwilę obecną nie jest to pies powalający swoim "will to please" Wink )))) ale coś w niej siedzi. Na pewno potrzebuje pracy, na którą pracownicy nie mają czasu przy takiej armii podopiecznych Sad To, żeby np. nie szarpnęła się do innego psa czy nie ciągnęła na smyczy, to jedna sprawa. Ale ją trzeba tez nauczyć skupiania się na człowieku. Najwyraźniej, nie ma tego w zwyczaju. Ok, nie pociągnie do psa, ale i nie spojrzy na człowieka, który ją trzyma. Jednak tutaj myślę, że spokojnie można nad nią popracować. Pod koniec spaceru zaczęła już przejawiać zainteresowanie przewodnikiem i pojawiły się przebłyski typu: "idzie pies? to ja może spojrzę na tego, kto tam jest na końcu smyczy". Światełko w tunelu więc jest Wink )))

Mam wrażenie, że to suka, którą można fajnie poprowadzić, jednak jeśli się jej popuści, to w główce może się jej przewrócić Wink Ale to jedynie wnioski, jakie można wysnuć z obserwacji pracowników+wolontariuszy+po dzisiejszym (jedynym) spacerze.

BŁAGAM, pomóżcie ją rozgłaszać. Możliwa jest współpraca z innymi fundacjami. Suka jest młoda, szkoda, żeby się zmarnowała, zanim się dowiemy, co można z niej wyciągnąć. Zwłaszcza, że ma nie tylko fajny charakter, ale też cudną mordkę i bardzo fajna, super sportową sylwetkę :love:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:05, 23 Cze 2013    Temat postu:

Zaraz zaraz.... skleroza... Przecież zdjęć nie wkleiłam Laughing
Już się poprawiam Wink

Gwoli uzupełnienia - aktualnie Buka przebywa w Azylu pod Psim Aniołem (Falenica pod Warszawą). Azyl preferuje adopcje na terenie Warszawy i okolic, ale wiadomo - rottek, to nie pinczerek Wink znaleźć mu dobry dom nie jest łatwo. Jeśli ktoś zdecydowałby się wziąć ją na tymczas, ale go nie stać, można rozmawiać z Azylem, bo prędzej wydadzą ją na tymczas, w którym będą opłacać utrzymanie, niż będą trzymać u siebie - z nią trzeba zacząć pracować!!!!!! Szkoda, żeby się zmarnowała Rolling Eyes
Błagam... jest cudowna Embarassed














Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:36, 23 Cze 2013    Temat postu:

KaRottka napisał:
bo kto by to przeczytał Laughing ).
[/i]


no własnie.. czyli jaki ma charakter sunia? Zachowania negatywne/ pozytywne, jakie?
bo to jednak w ogłoszeniu jest bardzo istotne.. do jakiego domu jest polecana ?

a poza tym, to bardzo ładna jest Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:37, 23 Cze 2013    Temat postu:

No CUDNA Very Happy Bo taki mega słodziutki ryjek Smile I jest sportowa, umięśniona.
Co do charakteru-no sęk w tym, że lepiej, by najpierw wylądowała na DT, bo w Azylu/schronie/wszelakich przytułkach, to wiesz, jak jest z ocenianiem. Pierwotnie była z niej taka "sierotka Marysia". Teraz się okazuje, że naburczeć potrafi, gdy siedzi w boksie z piłką Wink Ale ogólnie-wydaje się bardzo fajna. Nie potrafi się skupiać, nie umie się bawić, ale trzeba by z nią popracować i dopiero orzec - bo już np. pod koniec naszego spaceru (widziałam ją w ten weekend pierwszy raz) zauważyłam, że zdarzają jej się przebłyski łapania kontaktu z osobą na smyczy Wink
Na pewno w tym momencie nie do dzieci, bo nie jest sprawdzona. Nie wiem, co z kotami. Co do psów - myślę, że doświadczona osoba mogłaby spróbować. Jakiś gość był nią zainteresowany, ale jak próbował prowadzić na smyczy z jednej strony ją, z drugiej swoją sukę, to się ścięły (Buka zaczęła). To wiem z opowieści. Natomiast to nie tak, że ona z paru metrów rzuca się, toczy pianę i fruwa na smyczy Wink. Jak dokładnie by zareagowała - nie wiem, musiałabym mieć do sprawdzenia pomoc w postaci dużego, pewnego siebie psa, który w razie czego jej nie odda - tak, by zaryzykować i sprawdzić czy ona ostrzega, czy też rzuca się na psa od razu. Czy czuje się niepewnie, czy też po prostu sobie nie życzy bliskiego kontaktu. No i czy rzuca się teatralnie, czy też ma w planie zafundować dziurki Wink

Na pewno nie jest to pies w stylu: "idźmy sobie, nóżka za nóżką, na spacerek". Z niej jest piłeczka, sprężynka, skacze z miejsca wysoko (z radości Razz ), ma w sobie sporo energii (choć w krótkim czasie udało mi się ją ustawić na całkiem ładne, poprawne i wygodne dla przewodnika chodzenie na smyczy). No ale to musi być ktoś, kto z nią trochę popracuje, okiełzna i da się jej wyżyć. Aczkolwiek zaznaczam, na tym spacerze nie dała mi się poznać, jako suka z ADHD!!! Very Happy Energia, zwinność - TAK, ale potrafiła się wyciszyć, kontrolować etc. No i koooooooooooooooooocha być całowana, miziana etc Laughing

Być może uda mi się z nią spotkać za parę dni. Wtedy spróbuję wybadać coś więcej. Nie chciałam wystawiać jej na zbyt duże próby, skoro mnie nie zna i zaufania nie ma. A, niestety, brak pracowników/wolontariuszy, którzy by się mogli nią regularnie zajmować Sad

Na razie to, co jest zawarte w poprzednich postach, to obserwacje z Azylu, a potem moje, z weekendowego spaceru Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:30, 23 Cze 2013    Temat postu:

Opis zachowania i ta głowa śmieszna, klata z przednimi łapami .. moze ona jakas mieszanka z astem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:40, 24 Cze 2013    Temat postu:

Hmm wiesz co, ona mi jak najbardziej pasuje na rottka. Głowę ma bardzo rottkową. Z zachowania, typowy rottweiler w dzisiejszym typie (żywiołowy) Wink A skoro jest młoda, a już po sutkach widać, że musiała mieć szczeniory, to być może urosłaby trochę inaczej, gdyby nie zbyt wczesny miot Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:51, 24 Cze 2013    Temat postu:

No jak tego ryjka nie uściskać???? Very Happy





A te mięśnie???? Very Happy Very Happy Very Happy
Gdyby udało się rozbudzić w niej popędy, to warunki fizyczne do sportu - extra Very Happy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:58, 27 Cze 2013    Temat postu:

BUKA -> Spotkanie 2. Pierwsza sesja z klikerem. Są postępy!!!!!!!!!! Smile)))))))
Dziś Buka nie chciała wracać do Azylu i próbowała mnie wyciągnąć na ciąg dalszy spaceru. A potem, po krótkiej sesyjce na terenie Azylu, chciała wyjść ze mną ♥ (choć bardzo lubi pracowników i widać, że dobrze ją traktują).
Bardzo podoba się jej, że za siedzenie i gapienie się można dostać furę smakołyków Very Happy Ba! Jest w stanie zdzierżyć ów smakołyk na wysokości pyska (jeśli się zabroni podjęcia) i patrzeniem się zasłużyć na nagrodę Smile))
Tymczasie-gdzie jesteś?????? ;(((((((((
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:15, 27 Cze 2013    Temat postu:

Aha, Buka bardzo fajnie biega obok człowieka. Tzn. ciężko było to sprawdzić na dłuższą metę (z moją kondycją Embarassed ), ale wchodzi w ładny, równy kłusik i raczej nie zrywa się na boki (a warunki do biegania, to ona ma Laughing ). Zastanawiałam się w pewnym momencie czy aby na pewno wszystko jest ok ze stawami, bo trochę dziwną sylwetkę miała, ale potem doszłam do wniosku, że to chyba jednak bardziej wpływ bodźców z otoczenia, bo jeśli się wyluzuje, wygląda bardziej naturalnie i prawidłowo.
Być może ktoś ją wychowywał trochę ostrzej. Nie odważyłam się jeszcze symulować zamachnięcia się, że jak się jest z nią przy ziemi, to widać, że czasem gwałtowniejszy ruch sprawia, że z lekka zaczyna łypać i przywierać do ziemi niby pieszczochowo-zabawowo, ale coś nie do końća-raczej włącza się jej uwaga. Może tą osobą była kobieta, skoro na początku miała z kobietami problemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PLGdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:37, 28 Cze 2013    Temat postu:

Fajna mycha Smile Tak patrząc na nią to raczej wydaje mi się że jest ona wynikiem mezaliansu rottka z dobermanem Smile Z wrzuceniem małej na FB może wstrzymam się do konkretniejszego opisu, Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:22, 28 Cze 2013    Temat postu:

A skąd pomysł na dobka? (A wcześniej ASTa? Smile ) Smile
Powiem Wam, że mi naprawdę zgadza się wszystko z rottkiem, taka prawda Wink A co do fb - tak, tak, chciałabym też zrobić jej wydarzenie, ale specjalnie jeszcze chwilę czekam. Nie lubię rozgłaszania psa, o którym tak naprawdę nic się nie wie, a siedzieć mogą różne rzeczy.
Mój Małżonek szanowny zaoferował nawet wczoraj, że w razie czego, jeśli będę do niej jeździć bardziej regularnie, może pojedzie ze mną i nakręcimy jakiś filmik Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PLGdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:12, 28 Cze 2013    Temat postu:

Asta to ja w niej nigdy nie widziałam ha ha Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaRottka
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:25, 28 Cze 2013    Temat postu:

Ale lejdija widziała, dlatego się śmieję Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:10, 29 Cze 2013    Temat postu:

KaRottka a mogłabyś do 1 postu dokleić opis charakteru tak żeby było wszystko w jednym i żeby można było ogłoszenia zrobić? wiem że już wpisywałaś ale tego wszystkiego jest za dużo, trza by to jakoś skrócić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> ARCHIWUM / ZWIERZĘTA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin