Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

KOLO- W typie Portugalski pies stróżujący
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> ARCHIWUM / ZWIERZĘTA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilczycaEwa
Szczęśliwie udomowieni
Szczęśliwie udomowieni



Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:47, 12 Maj 2013    Temat postu:

A w kojcu z Kolem same małe pimpki, Kolo wygląda tam jak przedszkolanka na dyżurze. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:16, 14 Maj 2013    Temat postu:

Zdjęcia Kola wisi na drzwiach na parkingu strzezonym, gdzie parkuje samochod!!!
Panowie tak po cichu robia mu reklame Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PLGdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:46, 15 Maj 2013    Temat postu:

Super inicjatywa !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka10
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:12, 18 Maj 2013    Temat postu:

No i przytulak Kolo Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AsiaPi
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:26, 18 Maj 2013    Temat postu:

kurde balans, fajni ci parkingowcy - a ma ktoś to ogłoszenie w wersji elektronicznej? to ja wydrukuję i sobie przykleję na szybę auta, może to coś też pomoże, codziennie prawie stoję na silesii...
A Kolo to taki ciapcioch, że jak dziś ciocia Ninka wzięła go na spacer, to chciał go zaatakować taki mały pimpek, a Kolo na plecka, bezruch i siusiu z wrażenia...przyyytuuul!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:51, 19 Maj 2013    Temat postu:

Kolo to rzeczywiscie ciapa...a jego pimpki kumple z kojca jeszcze lepsze hihihi;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka10
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:51, 06 Cze 2013    Temat postu:

Kolo był zastraszany w kojcu przez rudego pimpka Sad tak się bał że z budy nie wychodził Sad bał się iść pić jeść itp Sad Jak podchodzili wolontariuszki to widać było że bardzo się cieszy i chce się przywitać ale bał się wyjść Sad I to trwało od paru tyg Sad
I się wkurzyłammmm i Kolo jest u mnie na DT Wink
nie w domu bo nie dałabym rady ale ma do dyspozycji duży plac do biegania i pilnowania ma budę i stary kurnik przekształcony na sypialnię Smile jak go wypuściłam na podwórko to istne szaleństwo hehe dostał głupawki i biegał jak szalony parę minut Smile
Potem obwąchał budę i kurnikosypialnię Smile. Na pewno cały okres letni , jesienny może być u mnie ale w zimę bedzie gorzej , ponieważ bude mam nieocieploną i kurnik też trzeba by było od remontonać , uszczelnić i ocieplić . Mnie nie stać na dzień dzisiejszy by to zrobić . Ale spoko damy rade a o tym bedziemy mysleć jak przyjdzie zimno Wink
Nie ma luksusu i kafelek na podłodze ale myślę że jest mu lepiej niż w małym kojcu w schronie . schronisko wzięło na siebie szczepienia i pełną opiekę weterynaryjną za co dziękuję bo inaczej bym go nie mogła zabrać . Dostałam rówież legowisko 3 miski i dużo przysmaków dla Kola od schronu Wink . Dziewczyny ( wolontariuszki ) powiedziały że poszukają jakiś starych kocy itp więc wspólnymi siłami udało się go wyciągnąć Smile
Foty wrzucę wieczorkiem bo muszę teraz lecieć .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka10
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:13, 06 Cze 2013    Temat postu:

Biedactwo jest takie wystraszone że chodzi niemalże na leżąco Sad Musiał niezły wycisk dostać od kumpli pimpków z kojca Sad na razie zapoznałam go z moim przywódcą stada czyli z Muchą Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Legowisko poduch michy od schronu i koc od cioci AsiPi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:00, 06 Cze 2013    Temat postu:

oo jak fajnie! NINKA! ja sama bym chętnie "w takie warunki" poszła na wakacje!
SUPER, że go wziełaś!!
ja obiecuje, z samego rana jutro w pracy pierwsze co, to ogłoszenia odświeżę z new tekstem i w ogole!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka10
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:38, 07 Cze 2013    Temat postu:

Szczypior został dziś wyczesany Wink choć trzeba będzie do czesania podejść pare razy jeszcze Smile Śmierdzi jak skunks ;( ale kąpiel dopiero jak bedzie cieplej . A chudy Sad masakrycznie . Same kosteczki czuć pod palcami i te nóżki takie chudziutkie Sad zdecydowanie wybrał sobie do spania budę , ale michy z żarłem i piciu ma w kurnikosypialni może mu się zachce poleżeć tam Wink Mam dwa małe problemy z nim ( no bo gdyby nie było to było by zbyt cudnie ) Pierwsza że tadek niejadek z chudzielca . Ugotowałam kasze z ryżem marchewka i mięcho do tego a Kolo wyskubał mięcho i reszta beeee Sad psie smaczki to też na większość kręci nosem Sad Obadamy co bedzie dalej Wink . Drugi problem to taki że jak wejdę do niego to mam klape bo nie chce mnie wypuścić , łazi mi pod nogami , skacze na mnie , juz mam całe ręce sine Sad drzwi wyjściowe otwierają do zewnątrz i jak próbuje wyjść to małpa naciera z całej siły i nie mam jak wyjść ( zawsze musi ktoś zemną iść do niego) Wczoraj byłam sama i musiałam przypiąć go do parometrowej smyczy , wyjść potem podbiec do prowizorycznego ogrodzenia przy budzie , zawołać go i wsadzić łapy i odpiąć go :0 . I tak za każdym razem Sad
On by musiał być w domu by ktoś mógł mu poświęcić dużo czasu i po prostu być z nim aby zrozumiał że nie musi nacierać bo nie zostanie sam Sad A ja jestem u niego pare razy dziennie ale to i tak za mało Sad Zobaczymy z czasem może się przyzwyczai że wracam i że nie musi się bać że zostanie sam . Facetów się boi , jak mój mąż poszedł go zobaczyć z sąsiadami ( facetami) to ze strachu nawet z budy nie wyszedł Sad
I mam prośbę Wink czy umiałby zrobić ktoś plakat z jego fotką i treścią do adopcji . To bym se wydrukowała i porozwieszała na osiedlach domków .


Ostatnio zmieniony przez ninka10 dnia Pią 13:39, 07 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:02, 07 Cze 2013    Temat postu:

Ninka brakiem apetytu się nie przejmuj. Ostatnie kilka tyg to dla Kola- wyjście ze schronu, nowy dom z którego wyleciał (nie wiadomo jaka była reakcja ludzi po domniemanym ugryzieniu) znowu schron, zmiana kojca i strach przed psami a teraz miejscówka u Ciebie. Poza tym na pewno stresują go każdorazowo Twoje wyjścia.Jest na pewno zestresowany i to może objawiać się brakiem apetytu. Jeśli do tygodnia apetyt mu się nie poprawi wtedy można zacząć się martwić. Możesz mu kupić citropepsin- syrop dla dzieci na poprawę łaknienia.
Poza tym ja bym wyeliminowała kaszę z diety- prawdopodobnie i tak jej nie strawi a tylko się nad nią namęczy. Dużo lepszy jest ryż i makaron. Poza tym spróbuj z suchą karmą, za chwilę znowu będą upały i jak zostawisz mu gotowane jedzenie a on nie zje od razu to zaraz się podpsuje.
A odnośnie problemów z wyjściem- tak jak sama piszesz po pewnym czasie sytuacja powinna się unormować, sposób z odpinaniem przez ogrodzenie się narazie sprawdza więc masz jakieś wyjście. Może woźna coś podpowie jak z nim popracować?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:31, 07 Cze 2013    Temat postu:

cicho, wiem, ze nie jest rano!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Fundacja Skrzydlaty Pies pilnie szuka odpowiedzialnego domu dla Kola

Imię: Kolo
Rasa: podobny do portugalskiego psa stróżującego
Płeć: samiec
Wiek: około 4
Rodowód: brak
Chip: tak
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: kastrowany
Miejsce Pobytu: Śląsk
Stosunek do dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: pozytywny może być lękliwy
Stosunek do kotów: brak danych

Kolo trafił do schroniska 26.10.1012 roku , został znaleziony błąkający się na targowisku przeganiany z miejsca w miejsce. Trafił do schroniska, gdzie został zaszczepiony, zachipowany, wykastrowany.
Wszyscy myśleli, że taki sympatyczny i uległy pies szybko znajdzie nowy dom i będzie wieść szczęśliwe życie. A tu los zgotował psiakowi stres za stresem. Ma za sobą dwie nieudane adopcje - znowu zawinili ludzie, zbyt pochopną decyzją, zbyt wielkimi oczekiwaniami, zupełnie nie przejmując się potrzebami psa, nie zwracając uwagi na jego stan psychiczny, nie dając psu szans na zaaklimatyzowanie się w nowych warunkach.
Na początku pobytu w schronisku Kolo był bardzo przyjazny, dawał sobie radę w kojcu z innymi psiakami, chętnie wychodził na spacery, lgnął wręcz do człowieka. Nieudane adopcje bardzo negatywnie odbiły się na psychice Kola. Obecnie to nie ten pies! boi się mężczyzn, w schronisku podgryzały go nawet mniejsze od niego psiaki. Kolo uciekał, chował się w kąt. Wolontariusze szukali rozwiązania wszędzie gdzie się dało, a ciągle nikt nie miał pomysłu jak pomóc psu! W końcu jedna z Wolontariuszek postanowiła dać mu schronienie u siebie na zasadach domu tymczasowego, dopóki nie znajdzie się ktoś odpowiedzialny, kochający psy mądrą miłością, ktoś kto postanowi przygarnąć Kola do siebie na stałe. W schronisku nie miałby szans na godne życie, jego stan psychiczny z dnia na dzień stawał się coraz gorszy. Pobyt u Wolontariuszki jest kolejną zmianą w jego życiu, znowu musi od nowa oswajać się z nową sytuacją, jednak mamy pewność, że teraz nie stanie mu się nic złego ze strony innych psów, jak i przede wszystkim innych ludzi!
Kolo musi mieć czas na aklimatyzację, musi mieć czas na oswojenie się z nowymi ludźmi, nie wolno być wobec niego nachalnym, nie można robić niczego na siłę, takie zachowania tylko potęgują jego lęki.
Najlepszym domem dla Kola byłby dom z ogrodem. Psiak może zamieszkać z innymi psami, jednak takimi, które nie będą mu dokuczać.

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, jesteś zainteresowany adopcją, prosimy o kontakt z Wolontariuszką Weroniką, obecną opiekunką Kola.

Weronika tel. 510353737
e - mail: [link widoczny dla zalogowanych]

---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka10
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:41, 07 Cze 2013    Temat postu:

Lejdiś dziękuję :hamster_love:

Dziś odwiedziła Kola ciocia Asia pi Very Happy i przywiozła Kolowi żarełko 12 kg karmy Hurra Hurra Padam Padam mam nadzieję że chłopakowi poprawi się apetyt Wink
No I została Asia obskakana pobrudzona i obsierściona Twisted Evil nawet moja Mucha nawarczała na ciocię Shocked Ama wymuszała głaskanie a Mały pokazał swą ulubioną zabawkę Very Happy oponkę Wink

dzieki Asiu za odwiedziny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:48, 07 Cze 2013    Temat postu:



i na FB
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka10
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:03, 07 Cze 2013    Temat postu:

Świetny :hamster_inlove: Padam Padam
Od Poniedziałku latam i rozwieszam Smile Oczywiście na auto też se nalpeje a co Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> ARCHIWUM / ZWIERZĘTA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin