Leczenie kotów - esencje roślinne

Damian Rożniewski

Syndrom urologiczny kotów

To jest bardzo częsta choroba kotów, zwłaszcza tych, które nie wychodzą z domu. Dotychczas zdobyta wiedza o przyczynie tego schorzenia jednoznacznie wskazuje na stres jako główną przyczynę. W leczeniu stosuje się głównie środki uspokajające oraz duże dawki płynów, do tego antybiotyki i środki przeciwbólowe i czasem przeciwkrwotoczne. Jako profilaktykę używa się karm leczniczych, które wpływają na skład moczu i znacznie zmniejszają ilość nawrotów.

Ponieważ stosowanie środków chemicznych prowadzi zawsze do wystąpienia skutków ubocznych, a także do uzyskania bardzo ograniczonych efektów, zalecam używanie takich środków, które są bliższe naturze kociego organizmu. Wśród produktów Young Living są takie, które świetnie wspierają kota by był zdrowy. Podstawowe olejki to Peace & Calming, Thieves, RC oraz Raven.

Peace &Calming składa się z olejków mandarynki (Citrus nobilis), pomarańczy (Citrus aurantium), ylang ylang (Cananga odorata), patchouli (Pogostemon cablin) i wrotycza (Tanacetum annuum). Najprościej użyć go poprzez dyfuzowanie w powietrzu. Kot wtedy ciągle oddycha powietrzem w którym jest olejek i ciągle jest pod jego działaniem. Należy go przede wszystkim użyć na czas nieobecności opiekunów w domu, podczas przeprowadzki, remontów i innych stresujących sytuacji. Oczywiście podczas leczenia gdy już wystąpiły objawy. Dodatkowa korzyść to działanie na wszystkich domowników i bardzo przyjemny zapach w całym domu. Nazwa olejku mówi jaki efekt uzyskuje się podczas jego stosowania. Uspokojenie, wyciszenie, relaks, odprężenie.

Thieves składa się z olejków goździka (Syzygium aromaticum), cytryny (Citrus limon), cynamonu (Cinnamomum verum), eucalyptusa radiata i rozmarynu (Rosmarinus officinalis CT 1,8 cineol). Wszystkie te składniki działają bardzo silnie na wirusy i bakterie i działają efektywniej niż antybiotyki. U ludzi olejek Thievs jest idealny do leczenia np. grypy, jest jednym z elementów leczenia żółtaczki a nawet AIDS. U kotów stosowany jest też w leczeni kociego kataru.

RC składa się z olejków eukaliptusa, mirtu, sosny, majeranku, lawendy, cyprysu, choiny kanadyjskiej i mięty. Jest świetny jako środek przeciwzapalny, świetny tam gdzie konieczna jest ochrona delikatnych nabłonków (pęcherz moczowy, oskrzela, płuca). Działa przeciw bakteriom i wirusom, działa przeciwzapalnie.

Raven składa się z olejków muszkatałowca (Ravensara aromatica), cytryny (Citrus limon), wintergreen (Gaultheria procumbens), mięty (Mentha piperita) i eukaliptusa (Eucalyptus Radiata). Działanie przede wszystkim przeciwzapalne i przeciwwirusowe a także uspokajające. Wspaniale współpracuje z olejkiem RC.

Dyfuzowanie wykonuje się najlepiej przy użyciu specjalnego urządzenia. Oczywiście, najlepsze można znaleźć w firmie Young Living (http://www.youngliving.com/diffusers/oil-diffusers). Te urządzenia mają długą żywotność i odporność na działanie esencji roślinnych, w idealny sposób rozpraszają olejki w powietrzu.

Damian Rożniewski

Dwa opisy leczenia kotów chorych na koci katar:

Emil, kilkuletni kastrowany kocur. Zachorował jako trzeci w pięcioosobowej rodzinie kotów. Po tygodniu leczenia (antybiotyk - Betamox, lek łagodzący objawy choroby - Tolfedine, lek bodźcowy - Zylexis) u Emila stan ciągle był zły. Zatkany nos, obfity wyciek z oczu, obrzękłe spojówki, osowiały, niejedzący, w nocy trudno mu było spać ze względu na zatkany nos. Pozostałe dwa koty, które były leczone równocześnie poczuły się znacznie lepiej, choć wyciek z oczu i nosa nadal się utrzymywał.

W tej sytuacji zaproponowałem by zastosować u Emila inhalacje olejkiem Clove. Umówiliśmy się na rozmowę na drugi dzień by przekazać informacje o kocie.

Po kilkunastu godzinach od rozpoczęcia inhalacji Emil miał jedynie niewielki wyciek z nosa. Noc przespał spokojnie, miał ochotę na jedzenie. W następnych dniach jego stan zdrowia był idealny. Żadnych oznak choroby poza niewielkim wyciekiem z nosa o wodnistym charakterze.

Tomuś, dwuletni kocur nie kastrowany, który już jako dorosły kot zastał mieszkańcem domu. Pojawił się w naszej przychodni gdyż od wczoraj czuł się źle. Był bardzo osowiały, nie chciał jeść, zmienił mu się głos. W dniu, w którym pojawił się w przychodni miał trudności z zamknięciem pyszczka, charczał, oddychał przez pyszczek. Dotknięcie okolicy gardła i krtani wywoływało u niego olbrzymi ból, gwałtowną obronę i chęć ucieczki. Spojówki miał obrzękłe.

Tak wyraźne i charakterystyczne były objawy ze strony gardła i krtani, że było pewne iż w jego gardle utkwiło ciało obce. Poddano go więc narkozie, by dokładnie i bezboleśnie obejrzeć gardło, krtań i przełyk. Okazało się, że gardło i krtań były w poważnym stanie zapalnym aż do krwotocznego włącznie. Właśnie ten stan był powodem tak wielkiego bólu. Ciała obcego tam nie było.

Zastosowaliśmy u Tomusia, oprócz typowego leczenia, również inhalacje olejkiem Clove. Kolejne spotkanie z Tomusiem odbyło się na drugi dzień. Czuł się bardzo dobrze. Właścicielka nie widziała już tego dnia żadnych objawów choroby. Jadł i oddychał normalnie. Podczas badania bólu krtani i gardła już nie było. Jedynie węzły chłonne podżuchwowe były jeszcze powiększone.

Podsumowując przypadki obydwu kotów, Emila i Tomusia, wiadomo, że chorobę wywołał wirus i że radykalna poprawa mogła nastąpić z powodu zastosowania nowatorskiego sposobu leczenia. Ciągle pracujemy nad recepturami do stosowania w innych przypadkach chorobowych. O wszystkich będę tu pisać.

Mam w pamięci hodowlę kotów rasy maine coon, która w tym roku ucierpiała z powodu kociego kataru. Stado liczyło kilkanaście kotów w tym chyba 12 to kocięta w wieku 2. miesięcy. Żadne z kociąt po przechorowaniu nie nadaje się do hodowli, kilka zmarło lub zostało poddane eutanazji z powodu tragicznych powikłań. Wydatki na leczenie pochłonęły w ciągu kilkunastu tygodni tysiące złotych. Rodzina przeżyła życiową tragedię i do dzisiaj nie mogą się z niej otrząsnąć. Jestem pewny, że zastosowanie nowoczesnej terapii produktami Young Living, zaprogramowanej dokładnie pod potrzeby tej sytuacji i tej hodowli pozwoliło by uniknąć tragicznych skutków choroby.

Damian Rożniewski

Jest już opracowany program dla schronisk dla zwierząt. Zwłaszcza dla kocich schronisk, które nie potrafią się pozbyć chorób wirusowych oraz dla tych, które stosują kwarantannę dla nowo przybyłych kotów.

Program obejmuje kilkudniową bezstresową terapię poprzez wziewną podaż leków, która niszczy wirusy w organizmie kota oraz w środowisku. Wystarczy niewielkie pomieszczenie w którym koty będą przebywać przez kilka dni, wdychając w określonych dawkach preparaty.

Dawki i rodzaj preparatów dobierane są w zależności od ilości zwierząt poddanych leczeniu, zaawansowania choroby i w zależności od przyczyny choroby. Inaczej dla np. kataru kociego a inaczej dla koronawirusa.

Esencje Young Living są dostępne w naszej przychodni lub bezpośrednio w oddziale europejskim Young Living w Wielkiej Brytanii, podając podczas rejestracji kod 1227867.