SLASH w Krakowie i randka z WOŹNĄ !!!!

lejdija

I stało się! Ponad 20 lat czekałam na ten dzień - dzisiaj poznałam Slasha!!

Oczywiście nie zapomniałam o naszych Skrzydlatych Burasach - i specjalnie dla nich Slash podpisał najnowszą CD World on Fire oraz swoją książkę.

O tym, jak udało mi się dotrzeć do Slasha rozpisywać się nie będę, ale jak już dowiedziałam się, że jest to możliwe, ale obwarowane milionem warunków, to banan z twarzy mi nie schodził... ten warunek, który mnie na początku najbardziej zasmucił, to zakaz robienia zdjęć podczas podpisywania rzeczy, oraz możliwość podpisania WYŁĄCZNIE JEDNEJ RZECZY... no cóż.. GWIAZDA!
Podeszłam nieśmiało, zaczęłam mamrotać, że jestem z FSP, że pomagamy bezdomnym psom, że mam tutaj CD, którą Slash już trzymał w rękach i maział na niej, mówiąc "yhy, ookkejjj..".. mówię dalej, że chciałabym te rzeczy przekazać na aukcję dla naszych podopiecznych - miałam jeszcze książkę, po którą jego ochroniarz już wyciągał rękę, żeby mi zabronić dać Slashowi do podpisu. Slash nic sobie z tego nie robiąc, szeroko się uśmiechając mówi: " SURE!! OKEJ!" zabierając książkę Juniorowi zaczął podpisywać.. no to ja szybko myśląc, ciągnę dalej: " może zgodzisz się na chociaż jedno foto?".... Slash na to bardzo miło, uśmiechając się (kurcze, ciągle przystojny !) mówi: "no, my sweet dear, no, no, I can't"... patrząc prosto w me gały...
Po "sweet dear", to już i zdjęcie z Nim miałam w nosie... <3

Takim oto sposobem, poczułam się znowu jak nastolatka, chociaż nie do końca, bo oglądanie koncertu z loży VIPowskiej 20 lat temu byłoby totalnym obciachem! Ale ciągle pamiętam jak szaleliśmy przy muzyce Guns and Roses, kiedy z zapartym tchem w 1993 r. na świetlicy w internacie w Nowym Targu oglądaliśmy w TV ich mega koncert z Paryża, kiedy śledziliśmy późniejsze losy (nie zawsze godne naśladowania) członków zespołu.. zwłaszcza Slasha, którego muzyka do dzisiaj bardzo często mi towarzyszy, który mimo wielu zawirowań w życiu ciągle daje radę - I TO JAK!

więc sami widzicie, randka mega udana! Very Happy

zapraszam Was a Wy swoich wszystkich znajomych na allegro

[link widoczny dla zalogowanych]

a tutaj album na FB
[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

Woźna toś się spisała Smile

marcysia

Ja pierdziele dałaś czadu Very Happy

No cóż jesteś dowodem na to, że wcześniej czy później marzenia się spełniają i nie warto z nich rezygnować Smile

lejdija

ja tam cierpliwa czaasssami jestem .. no, ale!!! NAJWAŻNIEJSZE:
Aukcje już skończone! Ksiązka i CD poszły za 400zł!

Są super Ludzie na świecie, prawda??
:hamster_inlove:

kachul

dziękujemy Embarassed

lejdija

Nie ukrywam, że cholernie mi cięzko rozstać sie zwłaszcza z książką, bo chociaz sentymentalna prawie w ogole nie jestem, to jednak Slash wiąże się z moją szaloną, wspaniałą młodością, wiąże się z Nowym Targiem, gdzie spędziłam genialnych 5 lat... i z wieloma fantastycznymi wydarzeniami.. no ale... niech idzie w świat z dobrą energią! Very Happy

kachul

małgorzata

lejdija

Te! Przemądrzałe!!

NO!

A Po kasie ze Slasha już śladu nie ma! Kołujemy KASĘ teraz!! konieczna zrzutka, kto ile ma, kurde!

Sad