Tojsa zwana Kaśką rodowodowa rottweilerka - porzucona

gabi2 · Wysłany: Wto 23:24, 27 Mar 2012 Temat postu:

Oj to prawda Obiczku , znam to z autopsji Smile

obik321 · Wysłany: Wto 23:49, 27 Mar 2012 Temat postu:

lejdija · Wysłany: Śro 21:28, 28 Mar 2012 Temat postu:

No i Kaśka została u Małgosi !! Na razie nie przenosimy wątku do nowego domu, ponieważ na razie tymczasik - aż do kastracji Kaśki...

Kaśka, jak to Kaśka trochę płakała za Robertem.. ale da radę! znajdzie se nowego, o!
Fajnie było - no to teraz laski: wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!!

gabi2 · Wysłany: Śro 21:32, 28 Mar 2012 Temat postu:

Moja Cudna :hamster_beautiful:

gabi2 · Wysłany: Śro 21:33, 28 Mar 2012 Temat postu:

Dziewczynki a czy będziecie diagnozować tą narośl na łapce ?

lejdija · Wysłany: Śro 21:38, 28 Mar 2012 Temat postu:

Gabi, idziemy na całość: będziemy wycinać przy kastracji Smile

gabi2 · Wysłany: Śro 21:42, 28 Mar 2012 Temat postu:

To dobrze

Ciekawi mnie co to jest .

lejdija · Wysłany: Śro 22:18, 28 Mar 2012 Temat postu:

to jest zmiana kalafiorowata - luzna, w skórze - raczej nic poważnego..

gabi2 · Wysłany: Śro 22:46, 28 Mar 2012 Temat postu:

Ufff to mi ulżyło :hamster_sweatdrop:

lejdija

11. kwiecień godzina 14.00 - umówiona kastracja Kaśki
Małgosia - w tym dniu nie dawaj jej nic jeść i pić

lejdija

Świeża KaśkaKaja z Małgosią Very Happy

obik321

Cudna księżniczka :hamster_love:

lejdija

Dzisiaj upłynęło pod hasłem KAŚKA na KASTRACJĘ i YOOORRRRKI WRACAJĄ Very Happy

Z Roberto śmy najpierw pojechali po KaśkęKaję i z nią do lecznicy, gdzie wszystkich zauroczyła i w ogole, w ogole... wszystko elegancko! Roman dzielnie pomagał jej usnąć, na stół zapakować etc.. no przydatne facety są czasami...
Wszystko przebiegło jak miało - czyli bardzo OKEJ!
przed 20.00 odebraliśmy Kaśkę lżejszą o narośl oraz odpowiednie narządy..
KaśkaKaja dostała:
- leki p.bólowe na dwa dni - do podawania raz dziennie
- receptę na zakup maści do smarowania łapy - którą Małgosia kupi

w piątek jedziemy do kontroli.
Pani wet proponuje zrobić badanie histopatologiczne tej narośli - nie wiedziałam co jej powiedziec, wet powiedziała, ze do piątku nam przetrzymają a my ustalimy co i jak. Koszt z czekaniem 21 dni - 60zł lub czekanie 5 dni - 120zł

A wydatki na razie, to tak:

- Kastracja na koszt schroniska
- Wycięcie narośli na łapie - na koszt Pomorskiej Rottki - Pani w recepcji coś nie umiała sobie przelewu ustawić, więc noo...zapłaciłam - 94 albo 91 zł. nie pamiętam.. jutro sprawdzę, fakture mam - wyślemy.
- Krążenie między Mysłowicami - Siemianowicami a Sosnowcem oraz gustowne wdzianko moro - na skrzydlaty koszt nasz.

Nie omieszkam wspomnieć, że do ów gustownego wdzianka dorzuciła się Córka Joanny z własnego, prywatnego, osobistego kieszonkowego! Za co tym bardziej dziękujemy!!!!!

I Małgosia widzę, że pikęęęknie zapamiętała co i jak ma robić.. zatem szybko niech laska dochodzi do siebie!!

dzisiaj to taka bidulka jestem...

lejdija

Byliśmy dzisiaj z Małgosią i Romanem u weta na kontroli z Kaśką oczywiście.. chociaż niektórym by się też jakiś przegląd ... zwłaszcza głowy przydał Twisted Evil

no ale! Na Kaśce wszystko goi się jak na psie! a nawet, jak na suce!
Sama pani wet była miło zaskoczona szybkością gojenia sie ranek.
Małgosia ładnie opatruje, smaruje, masuje i wciera... A KaśkaKaja bryka jakby w zyciu żadnej operacji 4 dni temu nie miała ... ale od jutra koniec z lekami p.bólowymi, więc teraz może zacząć być delikatniejsza w ruchach.
Dzisiaj dostała jeszcze antybiotyk i sio do domu! widzimy się za tydzień na ściąganiu szwów.

Zleciliśmy (skrzydlaty pies) również badanie guza - wyniki za 21 dni.
Na razie jest wszystko elegancko !

BLACHARA jedna! z samochodu jak zwykle nie chciała wysiąść

ale w końcu wylazła:

JA CHCE DO SAMOCHODU!!!!

[img][/img]

lejdija

Gosia przysłała Kaśkę dzisiejszą :hamster_inlove: