Buldog francuski

kasia nero 1

wczoraj dzięki panu Arielowi i jego koledze kolejny psiorek został uratowany,poprzedni własciciel buldożka chciał go wyrzucic przez balkon,panowie zabrali psiaka zadzwonili do mnie i przywiezli,dodam co też ważne że namiary na mnie dostali od cudownej Halinki od Toniego która nigdy nie przechodzi obojętnie obok zwierząt a szczególnie psów,takim oto zbiegiem okolicznosci buldożer nazwany przez swojego "wspaniałego"własciciela Natręt trafił do mnie Very Happy

był krótko bo po około czterech godzinach pojechał do super domu,Danusia która adoptowała drania jest włascicielką staruszka bf Bono a dwa lata temu też ode mnie adoptowała buldożkę angielską Naomi która niedawno odeszła za TM,był u mnie krótko ale zdążył pokazać swój diabelski charakterek ale jest to typ psa którego można pokochać od pierwszego wejrzenia i ja też go lofciam Laughing

zdjecia wstawi wozna jak jej komp znormalnieje i Danusia jak zaloguje się u nas

lejdija

do normalności tak mnie, jak i kompowi oraz netowi daleko.. ale korzystam, ze chwilowo WSZYSTKO DZIAŁA, łącznie ze mną i oto ów piękniś:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i jak tu sie nie zakochać

małgorzata

zakochać jak najbardziej , w Kasi nero 1 też - to chyba rekord świata w adopcjach Very Happy

kasia nero 1

byłoby szybciej ale musiałam zostać dłużej w pracy i buldożer siedział ze mną aż skończę Smile

gabi2

Takich adopcji , oby jak najwięcej !!! Mamy tak cudowne psiaki , iż ludziska w kolejce powinni się ustawiać !!!!!!