Calo-mix husky w Krakowie

kachul

Oto moja Bachorzyca:

a to mamusia:

Mała miała zaklepany dom, jednak nic z tego nie wyszło.
Oto tekst do ogłoszeń:

CALO-mix husky-szczenię

FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW
SZUKA DOMU DLA 3-MIESIĘCZNEJ CALO

Calo przyszła na świat pod koniec stycznia 2011 r w jednej z podkieleckich wsi. Miała siódemkę rodzeństwa. Przeżyła tylko ona. Co stało się zresztą maluchów? Możemy się tylko domyślać.
Właścicielka mamy Calo z wielką chęcią pozbyła się obu suczek. Pierwszy plan przewidywał zabranie szczeniaka, jednak kiedy okazało się że mama małej w swoim „domu” stanowi tylko niepotrzebny kłopot, pojechała i ona.
Suczki przebywają obecnie w jednym z krakowskich hoteli dla zwierząt, są pod opieką Fundacji Adopcje Malamutów.
Mama -Frida-jest suczką w typie husky. Jest drobna, waży około 20 kg. Mała Calo nie powinna przerosnąć mamy.
Calo jest uroczym szczeniakiem. Jest rozbrykana, radosna, ruchliwa. Jest jednak bardzo grzeczna.
Uwielbia się bawić, biegać-jak każdy szczeniak. Jest jednak spokojnym psim dzieckiem. Miewa czasami chwile „zadumy”, tak jakby rozumiała że hotelowy boks to nie wszystko co życie ma do zaoferowania...
Calo jest odrobaczona, zaszczepiona, posiada książeczkę zdrowia.
Będzie przyzwyczajana powoli do obróżki i do chodzenia na smyczy. Jest nauczona jeść suchą karmę, nie jest wybredna.
Jako że Calo ma w sobie krew husky będzie potrzebowała sporej dawki ruchu i zajęcia kiedy podrośnie.
Szukamy dla Calo domu, gdzie będzie mogła poznać smak prawdziwego psiego życia u boku ukochanego człowieka. Miejsca, w którym nowi opiekunowie będą z radością patrzeć na jej rozwój i dorastanie.
Calo zostanie wydana na warunku sterylizacji. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej oraz zgoda na wizytę przed/poadopcyjną.

Kontakt w sprawie adopcji:
Martyna Parczewska
[link widoczny dla zalogowanych]
tel. 608 286 295

Pamiętaj!!
Pies to nie zabawka, zanim zdecydujesz się na adopcję dobrze przemyśl swoją decyzję!!
Psy dla których szukamy domu to często psy po przejściach, z nieznaną przeszłością. Potrzebują czasu aby zaaklimatyzować się w nowym miejscu. Mogą brudzić, niszczyć,zachowywać się inaczej niż w schronisku/hotelu/domu tymczasowym.

Na jednym ze zdjęć mama małej.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ania · Gość

Śliczna mała mordeczka Smile

....oby znalazła domek który zapewni jej miłość. Szczeniorki raczej nie maja kłopotu z adopcją. Trzymam kciuki Smile

kachul

Bachorzyca od dzisiaj w nowym domku pod Krakowem Smile