Ok. roczny BONO w DT pod Poznaniem.

Jolanta

Mamy od wczoraj takiego ślicznego tymczasika.
Przez ostatni tydzień mieszkał pod sklepem w Ludwinowie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bono ma około roku, jest bardzo przyjazny, wesoły, łatwo się aklimatyzuje. Z naszymi psami bez problemu doszedł do porozumienia, a kotami się nie interesuje.
Ma ogromny apetyt, pewnie jeszcze nie wie, że od teraz jedzenia mu nie zabraknie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Sprawia wrażenie jakby znał coś takiego jak dom, spokojnie przespał całą noc, nie załatwia swoich potrzeb fizjologicznych w domu.
Bono zostanie u nas odrobaczony, zaszczepiony.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli zdążymy to wykastrujemy Bona, albo poprosimy o to Adoptującego.
Proszę o pomoc w znalezieniu najlepszego domu dla Bona.

Kontakt w sprawie adopcji:
tel: 607 994 888 - Gośka
mail: [link widoczny dla zalogowanych]]

goldenek2

Poprosimy o ogłoszenia Smile

.

Jolanta

goldenek2

Projekt ogłoszenia:

Bono szuka domu!
Bono to młodziutki psiak, który został wyrzucony z samochodu i przez tydzień mieszkał pod sklepem w Ludwinowie. Szuka swojego człowieka , który go pokocha i już nigdy nie zostawi. Bono jest przyjazny, wesoły, świetnie dogaduje się z innymi psiakami, a koty go nie interesują. Ma olbrzymi apetyt. Potrzeby fizjologiczne załatwia poza domem. Jest szczepiony, zaczipowany. Warunkiem adopcji jest kastracja psa.

Bono przebywa w domu tymczasowym pod Poznaniem i czeka - być może właśnie na Ciebie?

Kontakt w sprawie adopcji :
tel: 607 994 888 - Gośka
mail: [link widoczny dla zalogowanych]]

lejdija

Tyranki od rana mnie do roboty gonią Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

rasa: kundelek
Płeć: samiec
Wiek: około 1 rok
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Chip: tak
Płodność: nie kastrowany (kastracja planowana w najbliższym czasie)
Miejsce pobytu: okolice Poznania
-

Bono to młodziutki psiak, który został wyrzucony z samochodu i przez tydzień mieszkał pod sklepem w Ludwinowie. Szuka swojego człowieka, który go pokocha i już nigdy nie zostawi.
Bono jest przyjazny, wesoły, świetnie dogaduje się z innymi psami, a koty go nie interesują. Ma olbrzymi apetyt.
Prawdopodobnie wcześniej mieszkał w mieszkaniu, umie się ładnie zachowywać a swoje potrzeby fizjologiczne załatwia poza domem. Bono przebywa w domu tymczasowym pod Poznaniem i czeka na super człowieka!

Kontakt w sprawie adopcji :
Małgorzata:
tel: 607 994 888
mail: [link widoczny dla zalogowanych]
-

----------------
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- Wybierzemy Nowy Dom, który będzie najbardziej odpowiedni.
- Osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- Bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- Wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
- jeśli będziesz mieć jakiekolwiek pytania, wątpliwości, zawsze możesz zwrócić się do nas z pytaniami, zawsze możesz liczyć na naszą pomoc.

Jolanta

Dziękujemy Kasiu Smile

Gośka

Dziękuję za pomoc dla Bono.
Bonuś bardzo mnie zadziwia. Nie jest pieskiem smutnym, jak w większości na początku zachowują się tymczasy, raczej jest pozytywnie zainteresowany, czeka na zabawę, ale nie jest w tym nachalny. Bez problemu zniósł wizytę weta (u nas w domu). Nie odstępuje nas na na krok Smile

Do dzisiaj Bono został odrobaczony (optivermin) i zaszczepiony (vanquard plus). Zeby nie przedobrzyć szczepionka przeciwko wściekliźnie została odłożona do kolejnej wizyty.

Jolanta

Witaj Gosiu.
Rozumiem, że jeżeli wet zdecydował się zaszczepić Bono, to stan jego (Bono, nie weta Smile

) zdrowia, jest conajmniej zadowalający?

Gośka

Bono jest zdrowy. Jest też bardzo mądry: bez problemu dał sobie założyć obróżkę przeciwpchelną i taką zwykłą z identyfikatorem (Princesski- dla tych, którzy znali naszą Cioteczkę). Na spacerze trzymał się nas, co chwila przybiegał do nogi- ma 100% przywołanie Smile

Ze smyczą nie próbowałam z czystego lenistwa. Jadę na tydzień na wakacje, a Tymczasik z oddziałem geriatrycznym , czyli Obisią i Eliotem pod opieką mojego męża zostają w domku. Napiszę co nowego u Bonuska za tydzień Smile

Jolanta

Bawcie się grzecznie Wink

, wypoczywajcie, życzymy wspaniałej pogody!
Gosia jest uchwytna pod swoim nr.tel.
Będzie rozmawiała z ew. chętnymi do adpocji Bono.

goldenek2

Ciekawa jestem czy jest odzew....

gazzy

porobię jeszcze mu ogłoszenia. ma wydarzenie na fb?

gazzy

wydarzenie Bono na facebooku : [link widoczny dla zalogowanych]

goldenek2

Dziś rozmawiałam z Gosią. Żadnego odzewu póki co. Umówiłam się z Gosią, że w tym tygodniu dajemy sobie na luz. Gosia zadzwoni kiedy wznowić ogłoszenia.

Jolanta

Ok. przypomnijcie mi wtedy, żebym zrobiła lokalne Lento.