Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SKRZYDLATY PIES : VEGAS pies w BUKOWNIE
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> W nowym domu - psy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:58, 18 Lut 2014    Temat postu: SKRZYDLATY PIES : VEGAS pies w BUKOWNIE

Jak babcię kocham! ZWARIUJĘ! dzisiaj objawił mi się obok pracy taki oto piękniś.
Wydaje mi się, ze gdzieś już na Facebooku widziałam jego zdjęcia, ktoś ogłaszał, że się błąka od jakiegoś czasu po Bukownie...

Psiak jest mega śmieszny, ma charakterystyczny, przodozgryz... BAARDZO WESOŁY, kontaktowy, merda ogonem już z daleka, daje wszystkie łapy, zaczepia do zabawy, chwyta zębami za rękę : "NO BAW SIĘ!"... bardzo fajny!!!

Ulokowałam go u nas na budowie, dałam kocyk, wodę, Miska jedzenie.. wsunął wszystko... DOŁOŻYŁAM..

ale co dalej??? NIE MAM POJĘCIA!

jutro cały dzień w rozjazdach, nie będę miała jak i kiedy się nim zająć..
a na to wszystko, jak go Misiek zobaczył, to chciał z futryną wyskoczyć do niego i po zawodach..

zdjęcia robiłam jak już był zmrok, a do tego telefonem bez lampy, który zresztą zaraz padł










Ostatnio zmieniony przez lejdija dnia Wto 15:57, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:01, 18 Lut 2014    Temat postu:

zrób mu tekst do ogłoszeń jak Pan Bóg przykazał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:13, 18 Lut 2014    Temat postu:

No przecie robie! w międzyczasie gadam chyba z 50tą osobą dzisiaj przez tel... ja chce WOLNE!

Fundacja Skrzydlaty Pies prosi o pomoc w zorganizowaniu bezpiecznego schronienia dla błąkającego się psa

Imię: Vegas
Rasa: mieszaniec, średniej wielkości (do ok. kolana)
Płeć: samiec
Wiek: około 1 -2 lata - ma przodozgryz, ciężko okreslić wiek, na pewno jest bardzo młody
Rodowód: brak
Chip: nie
Odrobaczenie: brak danych
Szczepienia: brak danych
Płodność: nie kastrowany - jeśli ktoś da mu dom, fundacja zapewnia kastrację
Miejsce Pobytu: Bukowno
Stosunek do dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: raczej pozytywny

Buko jakiś czas błąka się po Bukownie. Jedni dokarmiają, inni przeganiają. Pies bardzo łaknie kontaktu z ludźmi. Buko jest bardzo przyjacielski, bardzo kontaktowy i wesoły. Do każdego merda ogonem, każdego zaczepia do zabawy. Boimy się, żeby ktoś go nie skrzywdził, i żeby nie stracił tej swojej ufności do świata. Buko to młodziutki pies, ma charakterystyczny przodozgryz, który dodaje mu uroku, nie da się patrzeć na niego bez uśmiechu, a całości dopełnia wiecznie merdający ogon.
W szczenięctwie musiał mieć dobry dom, ktoś o niego dbał, jest bardzo rezolutny, umie wykonać komendę SIAD. Reaguje na hasło ZOSTAŃ.
Jeśli możesz dać psu nawet dom tymczasowy - skontaktuj sie z nami!
Najważniejsze jest to, żeby był bezpieczny, żebyśmy mieli czas na znalezienie mu domu stałego. Zaszczepienie go, wykastrowanie..
Czy los uśmiechnie się do tego fantastycznego psa i ześle mu człowieka, który da mu bezpieczne schronienie u siebie w domu?

Kontakt w sprawie pomocy/adopcji:
Kasia 606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]


---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).


Ostatnio zmieniony przez lejdija dnia Wto 15:57, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syama
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:45, 19 Lut 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:15, 21 Lut 2014    Temat postu:

Ech kurde.. dzięki pomocy Iwony i Olgi namierzoną mamy panią psa!!!
Panią psa jest staruszka juz po 90tce. A co dziwniejsze pies został adoptowany ze schroniska - że też nikt nie zastanowił się nad wydaniem młodego, energicznego psa starszej pani.. a do tego jest niewykastrowany i u pani mieszka w budzie na łańcuchu W mur
a że jest spryciarz, to regularnie się wyzwala z łańcucha i zwiewa.. a dlaczego nie może mieszkac u pani w domu tylko na łańcuchu, tego jeszcze nie wiem. ALE SIE DOWIEM!
I dobrze, że zwiewa, kto normalny chciałby wisieć na łańcuchu.. tyle, że szkoda by bylo, jakby mu się cos stało, kiedy tak beztrosko hula po wsi - kurde!
Bude widziałam - szału nie ma..
Pies mi zwiał, był wczoraj widziany jak sobie beztrosko hasał gdzieś po Bukownie... no ale ja wrócilam późnym wieczorem, więc nijak nie mogłam latać za nim ... ech..

najlepiej by było go przechwycić, gdzieś komuś wetkać do domu, i na spokojnie szukać NORMALNEGO stałego domu... no ale szukaj se babo powsinogi..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:50, 26 Lut 2014    Temat postu:

MASAKRA!!!!!!!!!!co ja mam z tym psem zrobić?????????????

Znowu się błąkał, przyszedł do nas, stanął w drzwiach z uśmiechem na pysku i "jestem!"... wiem gdzie mieszka, zapakowaliśmy do samochodu, odwieźliśmy.. jednak pies tam NIE MOŻE ZOSTAĆ!!!! Opiekunką psa jest już bardzo sędziwa Pani.. pies nie ma wstępu do domu, jego całym życiem ma być buda, pusta miska, Pani zapomina mu dawać nawet wody, zapomina karmić, spuszczać z łańcucha.. sam się wyzwala .. a psiak potrzebuje kontaktu z ludźmi, uwielbia dzieci, jest baardzo towarzyski, bardzo przyjacielski.. jednak jego minusem jest to, że nie może sam zostawać na podwórku.. A dlaczego nie może u pani mieszkac w domu? Nie umiała racjonalnie odpowiedzieć... Teraz na kilka godzin zostal u Pani, na łańcuchu.. musieliśmy wracać do pracy.. późnym popołudniem zabieram go, Pani się zgodziła - mamy dla niego chwilowe miejsce u Olgi.. jednak tam może zostać 2 - 3 dni.. i co dalej???? NIE MAMY POJĘCIA!!!!

jeśli możesz pomóc nam w opiece nas psiakiem, wziać go do siebie jako dom tymczasowy, jeśli możesz go adoptować - prosimy o kontakt!
Kasia 606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]

Wyżywienie, opieka, kastracja, szczepienia - na nasz koszt!











no szczęśliwy to on tam nie jest... KURDEEEEEEEEEEE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:13, 27 Lut 2014    Temat postu:

I jednak psiaka nie zabrałam do Olgi.. przemyślałam i stwierdziłam, że to bez sensu.. za 3 dni nie wykombinujemy nic nowego.. byłam u Pani znowu.. długo rozmawialyśmy.. został tam na razie, będę codziennie tam zaglądać, spuszczać z łańcucha (jesli sam się wczesniej nie wyzwoli) , będę mu poświęcać troche czasu, zaraz umówię kastrację - chociaż Pani się pomysł nie podobał, to nie dyskutowałam, powiedziałam, ze o koszt nie musi się martwic - no i musiała się zgodzić .. może kurcze bez jajek i kiedy na podwórku cos się będzie dziać, to pies przekona się do nieuciekania.. gdyby nie ucieczki, to w ogole by nie był wiązany... jednak przesiadywać całe dnie na podwórku.. kiedy on tak bardzo chce do ludzi, chce się bawić, przytulać jest nieporozumieniem.
Pani się boi go wpuścić do domu, bo raz jej poprzegryzał kable od telefonu, innym razem podrapał drzwi... Pani jest już bardzo wiekowa, ma problemy w poruszaniu się.. chociaż, że tak brzydko powiem - umysłowo jest bardzo sprawna, ale przekonania i przyzwyczajenia są nie do przeskoczenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:07, 27 Lut 2014    Temat postu:

Dzisiaj kolejny dzień w biegu, ale udalo się wygospodarować godzinkę dla Buko... umówiłam się z jego opiekunką, że będę codziennie, co dwa dni u nich, będę brac łobuza na spacery, bawic się z nim na podówku.. psiak ma mega fajne podwórko do dyspozycji, ale zwyczajnie się tam sam nudzi!!!

Dzisiaj przyjechałam zaopatrzona w Jagodę, gryzaki, smyczki, obrózki i dawaj do zabawy! Pies po 20 minutach miał jęzor do ziemi.. potem jeszcze spacer po wsi.. wrócił zmęczony, od razu do wody i do Pani z mega uchachaną mordą!
Po niedzieli postaram się mu zorganizować kastrację... może uda nam się sprawić, że przestanie uciekać..
A jutro Jagoda sama pojedzie i weźmie go na spacer, bo ja niestety cały dzień w rozjazdach.. Pani chętna do współpracy/pomocy.. no i widać, że mimo to, że ma te swoje "psie zasady" nie do przeskoczenia, to zżyta z psiakiem i on Panią bardzo lubi i Ona jego.. Pani mówi, ze w ogole by go nie wiązała na łańcuch, gdyby nie zwiewał.. pomyślałam, że może drugiego jakiegoś psiaka mu dokoptować.. ale kurcze, Pani koło 90tki, sama.. chyba to nie najlepszy pomysł..

no i filmik dzisiejszy
http://www.youtube.com/watch?v=xU_NLWW4vYc&feature=youtu.be
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:18, 01 Mar 2014    Temat postu:

I wczoraj Jagoda była u psa.. oczywiście już zwiał! ale Jagódka go znalazła - obeszli całe bukowno .. wrócił umachany, szczęsliwy do domu.. ale kurcze... i tak mu się tam nudzi...
juz myślałam,zeby jakąś suczkę mu tam dokoptowac, żeby miał z kim szaleć.. nawet starszej pani pasuje pomysł.. no ale czy to dobry pomysł?? nie daj boże coś sie stanie z panią, to będą dwa psy do ogarnięcia..

no nic.. dzisiaj moja kolej na spacery i zabawy z burkiem Smile zaraz jade i ciekawe, czy będzie ucieknięty..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:19, 01 Mar 2014    Temat postu:

lejdija napisał:
no ale czy to dobry pomysł??


NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:08, 04 Mar 2014    Temat postu:

Ja pierdziu!!! kto chce Buka, który ma Vegas na imię??
CUDO PIES!! ale wszystkie moje pomysły nie wypalają.. Starsza Pani co chwilę mówi coś innego.. wg niej Vegas nie lubi gryzaków, nie lubi koca.. do domu nie ma mowy, zeby go wzięła - a to by rozwiązało problem z miejsca!

Był plan, zeby u Jagódki zamieszkał, no ale: pojechałyśmy z Jagodą dzisiaj wziąć go na spacer - pani mówi, że od wczoraj go nie ma... no to trudno, wróciłyśmy do mnie do pracy... nie minęło 30min.. i co??? Merdający ogon ukazał nam się w oknie - przylazł i znowu uśmiechem na pysku: jessstem! Very Happy
a żę musialam trochę rzeczy w pracy zrobić, to dostał kocyk, dostał Miśka karmy - wsunął aż miło - wg Pani nie lubi suchego.. grzecznie położył się na kocyku przed pracą ... i czekał.. klientów wital.. każdy na dzień dobry dostawał od nas: "CHCE PAN/PANI PSSAA??" Cholercia nikt nie chciał, chociaż większośc go chociaż wymyziała ku ogromnej radości burka..
porobiłam, co miałam porobić i zbieramy się z Jagodą do Niej do domu, zeby zapoznac z psem mieszkającym u Niej w domu.. tyle, co śmy zapakowały Vegasa do samochodu, a tu Pan od Kojca dzwoni, ze jest tuż tuż.. no to akcja kojec a Vegas w samochodzie grzeczny cały.. na szczęście zmęczony dwudniową tułaczką, to spał sobie.. ale jak wróciłyśmy do samochodu, to juz się niecierpliwł.. śmigamy do Jagody... puszczamy tego Jej kurdupla.. jak ten wystartował do Vegasa z normalnym, prawdziwym atakiem i do szyii i do gardła.. i to naprawdę na poważnie.. Dziadek małego za kark i odciągnął.. Vegas w szoku, w ogole nie umiał się bronic.. ale bronił się jak umiał... no ale... Sad

na szczęście szybko go wymyzialiśmy, mam nadzieję, ze nie zapamięta zdarzenia... od razu zaczął merdać ogonkiem i interesować się kaczkami, kurami.. więc traumy nie będzie.. chyba..

pojechałam odstawić do starszej pani.. jednak chyba spała, bo pukałam, dzwoniłam, nie otworzyła.. więc zostawiłam burka na podwórku.. Pani pomyślała nawet, bo zostawiła uchyloną furtkę, jakby włóczęga wrócił i w misce czekało na niego jedzenie.. jakies kurze łapki, mięsko z makaronem.. więc wsunął i schował się w budzie.. nie przypinałam na łańcuch .. po co.. i tak ucieknie Wink a niech sobie chociaz po podwórku pobiega jak się wyśpi i zanim znowu ucieknie.. już wiem nawet, w którym miejscu zwiewa.. no ...

vegas by się świetnie sprawdził w domu z ogrodem, nawet mieszkaniu, gdzie miałby do towarzystwa ludzi, psy - uwielbia też dzieci... to tak pozytywny pies, tak kontaktowy, tak zaradny, że aż kurde żal mi go tam w tej budzie za każdym razem zostawiać..
jutro Jagoda przyjedzie go wziac na spacer..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:02, 15 Mar 2014    Temat postu:

i co ja mam zrobic ze Szczeną??? tak, wiem, ma na imię VEGAS, tutaj BUKO a mówię na niego Szczena Very Happy

Codziennie przychodzi do nas do pracy.. mimo, ze dość daleko mieszkamy od jego domu.. se burek znalazł drogę.. odwożę do domu i co z tego? jak zaraz jest z powrotem.. gdyby ten mój OSIOŁ był inny, to kurde moze i by został u nas Szczena.. ale próba zaprzyjaźnienia Szczeny z MIśkiem skończyła sie tym, że niemal wyleciałam z drzwiami i futryną.. no i kaganiec jako jedyny, na paszczy Miśka uchronił Szczenę przed szkodami na ciele...

To super, elegancki i baaardzo przyjacielski pies. nie szuka zaczepek z innymi psami, ładnie schodzi kazdemu z drogi.. no i KOCHA LUDZI - WSZYSTKICH!!!!

poza swoją Panią, która każe mu samemu calymi dniami siedzieć na podwórku.. Sad

Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:17, 18 Mar 2014    Temat postu:

TYTUŁ: Vegas, mieszaniec, to jednak prawdziwy pies, świetny pies szuka domu!

Fundacja Skrzydlaty Pies szuka domu dla Vegasa
Imię: Vegas
Rasa: mieszaniec, średniej wielkości (do ok. kolana)
Płeć: samiec
Wiek: około 1 -2 lata - ma przodozgryz, ciężko okreŚlić wiek, na pewno jest bardzo młody
Rodowód: brak
Chip: nie
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: nie kastrowany - jeśli ktoś da mu dom, fundacja zapewnia kastrację
Miejsce Pobytu: Bukowno
Możliwy dowóz do nowego domu
Stosunek do dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: raczej pozytywny

Vegas jakiś czas błąka się po Bukownie. Jedni dokarmiają, inni przeganiają. Pies bardzo łaknie kontaktu z ludźmi. Pies jest bardzo przyjacielski, bardzo kontaktowy i wesoły. Do każdego merda ogonem, każdego zaczepia do zabawy. Boimy się, żeby ktoś go nie skrzywdził, żeby nie wpadł pod samochód i żeby nie stracił tej swojej ufności do świata. Vegas, to młodziutki pies, ma charakterystyczny przodozgryz, który dodaje mu uroku, nie da się patrzeć na niego bez uśmiechu, a całości dopełnia wiecznie merdający ogon.
W szczenięctwie musiał mieć dobry dom, ktoś o niego dbał, jest bardzo rezolutny, samodzielny, umie wykonać komendę SIAD. Reaguje na hasło ZOSTAŃ.
Udało nam się dotrzeć do właściciela psa. Właścicielką jest bardzo sędziwa samotna pani, która dość, że nie potrafi odpowiednio zaopiekować się psem, to przywiązuje go do łańcucha przy budzie, "żeby nie uciekał". Pies i tak wyzwala się z uwięzi i przeskakuje bardzo niskie ogrodzie za każdym razem, kiedy widzi przechodów, inne psy. Wszelkie próby przekonania Pani, żeby zabrała psa do domu, żeby poświęcała mu więcej czasu kończą się niczym.. Pani ma swoje przyzwyczajenia, ma swoje zdanie o tym, "gdzie jest psa miejsce". Zaproponowaliśmy, że zajmiemy się kastracją psa - również Pani nie wyraziła zgody. Powiedziała "weźcie go sobie i wtedy wykastrujcie". Chętnie byśmy to zrobili, ale nie mamy gdzie zabrać psa! Nasze wolontariuszki codziennie przychodziły, zabierały psa na spacery, zajmowały go zabawami na podwórku, kiedy znalazły go w "terenie" - odprowadzały do domu - jednak to nic nie dało, pies ciągle ucieka do ludzi. Vegas jest najszczęśliwszy w towarzystwie ludzi i innych psów.
Vegas idealnie sprawdziłby się w mieszkaniu, jak również w domu z ogrodem, jednak tutaj musi być solidne - wysokie ogrodzenie oraz regularne spacery poza podwórko i dużo, dużo czasu spędzanego w towarzystwie opiekunów. Vegas jest bardzo przyjacielskim i łagodnym psem, uwielbia dzieci, jednak umie bronić swego. W relacjach z innymi psami też jest bardzo pozytywy, nie prowokuje, unika konfliktów.
Opiekunka Vegasa zgodziła się na to, byśmy szukali mu nowego domu, rozważa oddanie go do schroniska - mamy nadzieję, że zdążymy znaleźć dla niego dom. Pobyt w schronisku może negatywnie wpłynąć na jego ufność do ludzi, na jego pozytywną aurę jaką wkoło siebie roztacza. Mieszkańcy Bukowna już dobrze znają Vegasa, nie brakuje chętnych do pogłaskania, do podzielenia się jedzeniem.. jednak nikt nie zdecydował się jeszcze na przygarnięcie go pod swój dach... a szkoda!

Jeśli możesz dać psu nawet dom tymczasowy - skontaktuj sie z nami!
Najważniejsze jest to, żeby był bezpieczny, żebyśmy mieli czas na znalezienie mu domu stałego.

Kontakt w sprawie pomocy/adopcji:
Kasia 606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]


---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
- NIE ODDAJEMY PSÓW NA ŁAŃCUCH
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:48, 18 Mar 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:19, 19 Mar 2014    Temat postu:

Dzisiaj Szczena znowu przylazł do nas... on jest świetny!!!!!!! Smile mam jeszcze filmik, przy okazji sprawdziłam go na kota (Marcela robiła za testera) - zobaczycie efekty na filmiku wieczorem
:hamster_evil:
Prawda, ze zarąbisty burek??








a że dzisiaj była u nas Jagódka, to od razu odstawiła go do domu.. no i co dalej ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> W nowym domu - psy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin