SKRZYDLATY PIES: Cocker Spaniel Wiktor w Poznaniu PILNE

lejdija

W sobotę szykują się odwiedziny u Wiktora, który już przeczesuje grzywę i zakłada krawat!!
Może to w końcu będzie TO!

Heart

marcysia

Trzymam kciuki :hamster_idea:

lejdija

Po wizycie! Póki co jest super elegancko! Teraz spotykamy się na wizycie u Państwa i zobaczymy co dalej!
Heart

lejdija

NO i jak się nic nie zmieni, to w weekend Wiktor zostanie warszawiakiem
:hamster_inlove:

lejdija

I Wiktor od 11.11.2016 jest na swoim!!! Jest Warszawiakiem!! Ogólnie jest OK, Nowa Rodzinka nie odpuszcza mu, bo już niestety zdążył pokazać na co go stać .. jesteśmy w ciągłym kontakcie, na miejscu też mamy zaprzyjaźnioną behawiorystkę, kiedy będzie konieczność, będzie interweniować.
Oby Wiktor nie narobił wiochy i nie zniechęcił Ludzi do siebie

póki co - gorąco dziękujemy cudownej Julii i Narzeczonemu (przepraszam, zapomniałam imienia), że dali szansę Wiktorowi i nie zniechęcili się po pierwszych wyskokach "dziadka"

Heart

marcysia

Co za charakterek. Na pewno będzie dobrze. Musi być

lejdija

No nie jest tak idealnie, jakbyśmy chcieli... Wiktor pokazuje swoją cieeemną, straszną stronę wstrętnego spaniela .... Ok, troszkę zartuję, ale powaznie, daje się Ludziom we znaki, rzuca się, pilnuje kuchni, szczeka na wszystko, itd.. już mamy umówioną super behawiorystkę, tam nam miejscu.. oby się udało naprostować co nieco w głowie durnowatemu Wiktorowi.. No i wielkie ukłony dla Państwa, że nie poddali się od razu, i ciągle chcą mu dać szansę i próbować..
Heart

marcysia

Co za głupek. Czyżby wolał do końca w hotelu wizytować ? Mam nadzieję, że się uda. Trzymam kciuki za wytrwałość tych państwa Smile

lejdija

I Wiktory są już po wizycie Behawiorystki poleconej przez nas - i jest "do przodu!"
Za ok. 2tyg. wizyta kontrolna.
Ech, super są ludzie, którym SIĘ CHCE!
Very Happy

lejdija

ech... jak już wszystko fajnie, relacje super ułożone... Ludzie zakochani w Wiktorze.. to ... zawsze coś się musi z...epsuć.. Wiktor umarł w środę 5.kwietnia. Diagnoza:borelioza.
Wiktor odszedł 3 dni od pierwszych objawów. Wszyscy są w szoku. Niestety... Nikt nie wie, czy to świeże zakażenie, czy mógł zakazić się już jakiś czas temu.. teraz i tak to już nie ma znaczenia Sad

Dziękujemy wszystkim, którzy pomagali Wiktorowi za wszystko co dla niego zrobiliście! Szczególnie dziękujemy Wspaniałej Rodzinie Wiktora, która zdecydowała się na adopcję niesłyszącego, upartego, charakternego psiego seniora, który spędził u Was wspaniałe ostanie miesiące życia.