SKRZYDLATY PIES: Ares - kundelek miał być stróżem...

kachul

Jest kolejna wpłata dla Aresa od Pani Magdy T. 50 zł- BARDZO BARDZO DZIĘKUJEMY!!

lejdija

I Jeszcze Joanna doniosła, że ma 30 zł dla Aresa, UWAGA - od jej........
LISTONOSZA!!!!

się mógł biedak o pieseczki nie dopytywać.. z Joanną nie ma żartów

:hamster_evil:

lejdija

Ares zaczyna być bogaty!

wpłaty na Aresa:
20 zł - p. Agnieszka G
50 zł - p. Magda T
30 zł - biedny listonosz od Joanny
100 zł - Joanna na kastracje albo szczepienia
150 zł - Iwona ode mnie z Bukowna

DZIĘKI WAM!!!!!!!!!!

Musimy go lada dzień zaszczepić p. wściekliźnie a potem kastracja i dalsze szczepienia..

Bardzo proszę - nie zapominajmy o buruniu!!!!!!!! Może ktoś chciałby poczciwego pikusia???

lejdija

Ares jest extra burkiem! Bawi się jak szczeniak .... super buruń do... do.. no jeszcze nie wiem do czego.. ale na pewno jest mega pozytywnym psem!!!

Smakołykami to niekoniecznie da sie go przekupić.. ale już zabawą i dokazywaniem, to i owszem!

Ma coś chłopak w spojrzeniu.. niby taki poczciwy.. ale cholera taki jakiś nieoczywisty jest.. Charrakter ma na pewno!

Od Joanny to się jednak WSZYSTKO bierze, bez dyskusji!

a z woźną, to jak szczeniak ze szczeniakiem

uwaga. skupiamy sie

pfii sama se to jedz z ziemi

Joanna ma ukryty talent fotograficzny

On jest przeagent z tymi smakołykami

A Maciejowi to nawet łapki dawał

Aresik jest naprawdę superowy!!!!!!!!

gabi2

Fotki są superowe !!! A Aresik to normalnie jak brat Artaka z Gdyni Smile

kachul

woźna zmieńże mu tekst do ogłoszeń się zrobi nowe

lejdija

no robię.. ale jeszcze nie wiemy jak do kotów, jak do psów, dzieciorów..

Podopieczny Fundacji Skrzydlaty Pies - Ares - szuka swojego miejsca na ziemi!

Imię: ARES
Płeć: samiec
Rasa: mieszaniec średniej wielkości
Wiek: około 3 - 4 lata
Płodność: kastracja przed adopcją
Szczepienia: przed adopcją tak
Odrobaczenie: przed adopcją tak
Chip: przed adopcją tak
Stosunek do ludzi: przyjazny, ale nieufny w pierwszym kontakcie
Stosunek do psów: do suk pozytywny bądź obojętny
Stosunek do kotów: brak danych

Ares już przeszedł w swoim krótkim psim życiu sporo: tułaczkę, później pobyt w schronisku. Kiedy zjawili się ludzie i zabrali go ze schroniska pojawiła się nadzieja na fajne życie w firmie, w której miał być stróżem razem z mieszkającą tam sunią owczarkiem. Okazało się, że Ares zupelnie nie nadaje się do zycia w kojcu, do pracy, jako stróż. Na to wszystko ( nie wiemy na skutek jakiego zdarzenia) Ares miał złamana przednią lewą łapkę. Sama sie zrosła - ludzie nie zabrali do weterynarza. Ba! nawet nie zaszczepili, nie odrobaczyli... chcieli się go pozbyć. Pozbyli się! Wywieźli - obrzucili kamieniami, żeby przypadkiem nie wrócił, i co? "Głupi pies" po tygodniu wrócił. Jak tylko dotarła do nas informacja o całym zajściu przestaliśmy się zastanawiać o tym, czy stać nas na Aresa, czy nie stać. Pojechaliśmy, zabraliśmy, opiekunowie mogli otrzepać ręce - mają kłopot z głowy.
Ares, jak każde zwierzę nie zasługuje na takie traktowanie! Obecnie Ares jest pod naszą opieką, mieszka w hotelu dla zwierząt w Krakowie i czeka na swój prawdziwy dom!
A jaki jest Ares? To bardzo sprytny, odporny, silny psychicznie pies. Mimo tego całego zła, jakie już go spotkało, nadal jest bardzo wesoły, uwielbia dokazywać jak szczeniak, uwielbia kontakty z człowiekiem. Troszkę się zmienia w obecności mężczyzn, jakby pytał patrząc lekko przestraszonym wzrokiem: " co chcesz mi zrobić? nie rób mi nic złego!". Jednak po chwili, kiedy widzi, ze nikt nie ma wobec niego zlych zamiarów otwiera się, merda wesoło ogonem, zachęca do zabawy.
Staje się bardzo smutny, kiedy musi wracać do swojego kojca. Bardzo źle się tam czuje. Najlepiej mu jest, kiedy może biegać do woli po wybiegu, obwąchiwać krzaczki, bawić się z ludźmi.
Aresa polecamy do domu z ogrodem z solidnym ogrodzeniem. To pies, który może mieć tendencje do samowolnych wycieczek. Ares może również zamieszkać w mieszkaniu, jednak nie wiemy czy kiedykolwiek mieszkał w domu. Jeśli zdecydujesz się przygarnąć go do mieszkania musisz się liczyć z tym, że będzie trzeba troszkę czasu i cierpliwości, by nauczył się życia w mieszkaniu. Ares jest bardzo rezolutny i szybko się uczy. Ktoś, kto zdecyduje się na przygarnięcie Aresa zyska bardzo inteligentnego psa, idealnego do dalszej nauki. A jednego jesteśmy pewni na 100%: Ares jest bardzo wierny - jeśli pokocha człowieka, to już na zawsze, na dobre i na złe.

Przed nami szczepienia Aresa, kastracja i dalsze poznawanie jego charakteru
Jeśli jesteś zainteresowany adopcją Aresa, bądź chcesz wesprzeć jego pobyt w hotelu, zafundować szczepienia, kastrację, prosimy o kontakt z Fundacją Skrzydlaty Pies
Kasia tel. 606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]

Pamiętaj!:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- Wybierzemy Nowy Dom dla zwierzęcia, który będzie najbardziej odpowiedni.
- Osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- Bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- Wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
- jeśli będziesz mieć jakiekolwiek pytania, wątpliwości, zawsze możesz zwrócić się do nas z pytaniami, zawsze możesz liczyć na naszą pomoc

Możesz nam pomóc w utrzymaniu Aresa wpłacając na nasze konto dowolną kwotę pieniędzy z dopiskiem : Darowizna dla Aresa z Bukowna

miesięczny koszt utrzymania psa w hotelu: 480zł
kastracja ok. 200zł
szczepienia ok. 70zł
odrobaczenie: ok 30 zł

ING BANK ŚLĄSKI
43 1050 1445 1000 0090 8000 1655
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: darowizna dla Aresa z Bukowna

DZIĘKI!

kachul

woźna zapomniałam o wpłacie w wysokości 24,45 zł od Pana Macieja K.

lejdija

Wydarzenie na fecobooku
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

no dzięki, dzieki Maciejowi! Musze w końcu zadzwonić!

odświeżona tablica
[link widoczny dla zalogowanych]

alegratka
[link widoczny dla zalogowanych]

syama

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

Ares dzisiaj został zaszczepiony na wirusówki plus wścieklizna.
Cwana z niego bestia, najpierw wojował sie jak skapował że z Maćkiem nie wygra to dał sobie spokój.

Manu

Nic o tym piesku nie słyszałam...Lejdila- napisałam do Ciebie e-mail. I co Ty na to co tam naskrobałam?

lejdija

czytam! jestem! jest myśl.. jutro dzwonie, ok? Very Happy