SKRZYDLATY PIES: Kari biszkoptowa labradorka (DT Śląsk)

aga.k

Kolega Karusi to Bruno Vel Brunodżilla Wink

ta sama rasa a charaktery jakże odmienne , Karuś to dama w każdym calu ,porusza się z gracją jest delkatna ,filigranowa , a Bruno to taki niedelikatny , zwariowany klocek
Ps: dzisiaj spali już obok siebie w łóżku Smile

kachul

Joanna1235

Ukradłam z fejsa
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

oo jak wyładniała Smile

aga.k

Karie pięknieje każdego dnia ,po prawie dwóch tygodniach pobytu u nas potwierdzam to co mówiłam na początku dla mnie to pies ideał ,bez wad , ona jest taka kochana Smile

przytulaśna paszcza .Z moim Brunem zawiązali pakt przyjażni , jak tylko wychodzę z domu pan domu zaprasza Karusie do mojego łóżka.Oczywiście jak wracam leża pod drzwiami z minami niewiniątek ( to nie my ).Na spacerkach skacze jak nastolatka , uwielbia patyczki ,piłeczki i zapasy z moim grubasem ;)We wtorek wizyta u weta i jeśli wszystko będzie ok można umawiać się na sterylke .Pozdrawiamy

lejdija

Super, ze tak fajnie się u Was suńka zaaklimatyzowała!! a co do kastrowania, to Kachuś bedzie się z Wami umawiać, zeby Wam pasowało wszystko elegancko!

kachul

Carrie miała badania krwi- wszystko w porządku. Wyszły tylko nieznacznie podwyższone parametry wątrobowe - pani wet mówi że to normalne po sterydach. Wkrótce wkleimy zdjęcie wyników Smile

Sterylizacja umówiona na wtorek.
Gdyby ktoś chciał się dorzucić będziemy bardzo wdzięczni:
ING BANK ŚLĄSKI
43 1050 1445 1000 0090 8000 1655
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: "darowizna Carrie"

kachul

Carrie rodowodowa suczka labrador szuka domu

Imię: Carrie
Rasa: labrador retriever
Płeć: suka
Wiek: 5 lat i 9 m-cy (ur. 25.04.2008)
Rodowód: tak
Chip: tak
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: kastrowana
Miejsce Pobytu: Żory
Stosunek do dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: nieznany

Szukamy domu dla Carrie, niespełna 6 letniej biszkoptowej labradorki.
Carrie jak na każdego labradora przystało kocha życie i ludzi.
Carrie przez parę lat miała szczęśliwe życie. Jednak jej losy nie potoczyły się tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Trafiła do wydawałoby się fajnego domu, gdzie miała mieć jak u Pana Boga za piecem.
Niestety rzeczywistość okazała się inna. Suczka zamiast w domu mieszkała w kojcu, była bardzo zaniedbana.
Dzięki czujności hodowcy i jego interwencji, Carrie została odebrana i trafiła pod naszą opiekę.
Carrie była zapchlona, miała przerośnięte pazury, dużą ilość brodawczaków w okolicach ogona, stan zapalny skóry oraz biegunki.
Dzisiaj , po kilku tygodniach w domu tymczasowym to nie ten sam pies.
Ma ładną lśniącą sierść, jest zadbana, zdrowa.
Złe przejścia nie zabiły jej radości życia. Carrie ma bardzo pozytywne nastawienie do świata. Uwielbia kontakt z człowiekiem ,pieszczoty. Mieszka obecnie z drugim psem i bardzo dobrze się z nim dogaduje. Umie chodzić na smyczy, lubi jeździć autem. Może zamieszkać w domu z dziećmi, z innymi psami. Zachowuje czystość, umie zostawać w domu (w obecności drugiego psa) - nie niszczy.
Carrie jest psem bezproblemowym.
Szukamy dla niej odpowiedzialnych opiekunów, którzy docenią labradorową radość życia i zapewnią Carrie bezpieczny dom do końca jej dni.

Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 660716564
[link widoczny dla zalogowanych]

---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).

kachul

KRAKÓW

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

CDN

lejdija

Dałaś namiary na siebie w ogłoszeniach? bo do mnie juz ludzie dzwonią... hmmm...

Ryniu

Te pchły to kompletna porażka Sad

W głowie się nie mieści.

kachul

w piątek wizyta przed adopcyjna dla Carrie we Wrocławiu Smile

kachul

Carrie już wybudzona po zabiegu, wszystko poszło dobrze Smile

Ryniu

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

oo jaka bidulcia ... ale dobrze,ze już najgorsze za nią! Wczoraj przyszły papiery od Pani Agi - dzięki wielkie!

I dziekujemy też Pani Weterynarz, która bardzo łaskawie nas podlicza... obecnie "na Carrie" poszło ok. 600zł - Kachuś, jako ten nasz tutaj ekonom ma wszystko dokładnie obliczone i wpisze, co ile i za co.

Musimy się spiąć i wziąć jakoś do kupy i kase zorganizować, bo pieniądzorki sie mocno kurczą a koniec miesiąca lada dzień Sad