|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:40, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mileczka już na swoim
Gdyby Karolina czytała forum REKLAMACJI NIE PRZYJMUJEMY
Milka zaliczyła jeszcze dzisiaj spacer z Carlosem, chyba się bardzo polubili
BARDZO DZIĘKUJĘ Karolinie i Damianowi za dom dla Milki, jak dla mnie lepiej trafić nie mogła zważywszy na świadomość rasy, miłość do psów i że tak powiem zdrowo rozsądkowe podejście
Zdradzę tylko że Milka będzie psem sportowym, czeka ją wyrabianie kondycji i regularne treningi
Zdjęcia mam ino 2 ale może wkrótce coś dostaniemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:30, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
hura, hura - W KOŃCU!!!!!! bo to cudo sucka jest i pan Damian naprawdę ma teraz dwie piękne kobiety w domu!!!
Kachuś - dzięks za ogarnięcie tęmatu
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:49, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Milka już hula na całego, oczywiście nie omieszkała pierwszej nocy wbić się do łóżka
Na razie kulturalnie w nogach zwinięta w kłębuszek ale jak wszyscy wiemy to tylko kwestia czasu a Damian i Karolina nie będą mieli gdzie spać
Uskuteczniają już długie spacery, Milka dzielnie daje radę. Jest tak wymęczona że nawet suchą karmę wcina bez oporów- zapasy paliwa trza uzupełniać
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:54, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Co za szczescie dla Milki czuc sie zmeczona:)to najpiekniejsze,co moze przezyc psiak:)szczesliwy pies to wyspacerowany psiak:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
MilkaInDaHouse
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:26, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Witamy witamy
Mija kolejna doba, którą spędzamy z Mileczką
Dużo spacerujmy, zwiększamy łagodnie dystanse-Mila po powrocie pada na łóżko i śpi. Ale do każdego kolejnego spaceru jest pierwsza pod drzwiami, skacze i szaleje z radości-schodząc po schoach na każdym półpiętrze obraca się wokół siebie i podskakuje radośnie Już przyzwyczaiła się na tyle do regularnego wychodzenia, że nie ciągnie a chodzi naprawdę ładnie na smyczy. Apetyt jej dopisuje-wcina karmę naprawdę ładnie, wciąż bardzo dużo pije...
Dziś została sama w mieszkaniu na około 2h: nie piszczała nawet i nie drapała drzwi, nic nie zniszczyła ani nie nabrudziła (w piątek jeszcze zdarzyła się nam awaria z sikaniem w mieszkaniu), po powrocie oszalała z radości i witała nas bardzo wylewnie Zaliczyła dziś też pierwszą kąpiel-zachwycona nie była, ale zniosła spokojnie i bardzo dzielnie.
Od pierwszych chwil jest bardzo kontaktowa: zaczepia nas, łasi się, trzyma się cały czas blisko. Od pierwszej nocy wbiła się nam do łóżka: najpierw grzecznie w nogach zwinięta w kłębuszek a wczorajszej nocy już cwaniara podczołgiwała się wyżej centymetr po centymetrze cały czas czając czy śpimy czy widzimy. Generalnie obudziłam się nos w nos z nią
Jest bardzo grzeczna i usłuchana. Bezwzględnie reaguje na siad, podaje łapkę. Na spacerach zachowuje się bardzo grzecznie.
Niepokoi mnie to, że wciąż naprawdę dużo pije.
Łzawi jej oczko (po dłuższym spacerze najmocniej) więc pokażemy się wetowi w tym tygodniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:21, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
dzięki za dom dla łobuziary, dzień dobry na forum i byle do przodu!
sucka z sikaniem tak ma.. ze stres=picie=siuranie.. za kilka dni powinno sie unormowac.. a co do oczka załzawionego, radzicie sobie? czy trzeba pomocy jakiejs, krople kupic? do weta umówić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MilkaInDaHouse
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:09, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Musimy się pochwalić
Milka zostaje bardzo ładnie w domu. Niczego nie zniszczyła, nie mamy żadnych sygnałów od sąsiadów, żeby źle znosiła nieobecności. Za to szał radości po powrocie któregoś z nas nie ma końca-skacze, piszczy, cieszy się, przytula liże...
Wczoraj spacerowaliśmy w deszczu-ona tak uwielbia wychodzić, że największe deszczysko jej niestraszne. Bardzo ładnie daje się wycierać po spacerach-ale bestia cwana już wyczaiła, że za grzeczne podawanie łap do wytarcia dostaje smaka i jak nie dostanie od razu to nie ruszy się z przedpokoju ani na krok i stoi z prześmieszną miną typu "hej, nie zapomniałeś o czymś?!"
Apetyt jej dopisuje i wcina pełną miskę karmy Wciąż sporo pije ale z sikaniem nie ma problemów. Dziś idziemy do weta pokazać łzawiące i oczko i od razu zważymy Milkywaya
Damian stwierdził, że to nie jest husky tylko przebieraniec w futrze huskiego-ciągle zaczepia i nadstawia się do głaskania i miziania.
Została maskotką na siłowni na której pracuję-przy każdym spacerze musi tam wejść i dać się pomiziać każdemu kto znajdzie się z zasięgu wzroku
Ostatnio zmieniony przez MilkaInDaHouse dnia Śro 6:14, 18 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:55, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli standardziki:):)wedlug opisu mojej kolezanki jej Borys zachowuje sie identycznie
niby wielkie toto, prawie do wilka podobne, a najlepiej,zeby przytulic, poglaskac i pozwolic na relaks w poscieli hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:25, 22 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Milka zapoznaje się ze swoim stanowiskiem pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:08, 23 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
tryska radocha z jej buziuni normalnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:44, 24 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mileczka zaczyna się nam troszeczkę sypać. Wciąż łzawi jej jedno oko, była u weta, dostała świetlik, ma przemywane. Dodatkowo męczą ją od jakiegoś czasu nawracające biegunki. Na razie jest na lekach p/ biegunkowych, zobaczymy co dalej.
Wczoraj Milka zrobiła numer i próbowała uciec z domu. kAROLINA wchodziła do mieszkania a Milka śmignęła jej między nogami. Dzięki Bogu na dole są 2 pary zamykanych drzwi więc panience nie udało się nawiać. Jako że nie próbowała wcześniej takich numerów, na spacerach też nie próbuje wychodzić z obroży, utrzymuje kontakt itp. więc obstawiamy wymuszenie spaceru. A Mileczka jak się okazało jest mistrzynią wymuszania.
Milka zna dość dużo komend, nawet zatrzymuje się i siada przed przejściem dla pieszych.
Oprócz tego jest przekochana i u Karoliny w pracy robi furorę
|
|
Powrót do góry |
|
|
MilkaInDaHouse
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:28, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wieści z frontu:
Przy pomocy leków udało się wreszcie powstrzymać biegunki. Milka dostaje obecnie Aniprazol (dobrze napisałam??) i faktycznie wreszcie pomogło. Podejrzewaliśmy z wetem jakieś duże zarobaczenie lub nawet zakażenie lamblią jako, że Milkyway jest smakoszem wody z każdej mijanej kałuży. Staramy się jak możemy ją powstrzymywać przed piciem ale kurdwanowskie dziurawe chodniki zbierające wodę w kałuże przy każdej deszczowej pogodzie nie ułatwiają nam sprawy.
Najważniejsze, że leki pomogły. Podawanie ich proste nie było-musiałam lepić jej małe kuleczki z twarogu i do środka wciskać tabletki i wtedy dopiero jakoś to przechodziło
Milce dopisuje apetyt-opróżnia miskę w ciągu kilku minut. Waga bez zmian-obecnie 21kg (ale po wypiciu sporej ilości wody w wetowej poczekalni) ale też biegunki napewno dały jej się we znaki.
Straszny z niej śpioch Na poranne spacery wychodzi najchętniej koło 10:00-12:00. Jak musi wyjść wcześniej jest nieszczęśliwa i idzie "za karę" Dziś np oboje z Damianem mieliśmy na rano i musiała wyjść o 5:00-chyba z 10 minut namawialiśmy ją, żeby się obudziła. Za to w ciągu dnia cieszy się ze spacerów bardzo-pod drzwiami wariuje z radości, chodzi na smyczy ładnie (reaguje nieźle na komendy prawo-lewo, pracujemy też nad tym), widocznie poprawiła jej się kondycja bo po dłuższym spacerze nie ma już zadyszki
Na inne psy reaguje bardzo różnie, denerwuje się gdy pies zaczyna zbliżać się z wąchaniem do okolic tyłka, nie wiem z czego to wynika ale nie lubi labradorów i yorków. Za to ma już najlepszego przyjaciela-amstaffa Tajsona. Ostatnio nawet pokusiła się o zabieranie mu zabawek (w domu żadną się nie interesuje) i biednemu Tajsonowi nie pozostało nic innego jak tylko oddać swoją linę.
Odrasta jej też futro-naprawdę jest ogromna różnica i widać, że nabiera puchu Oczko wciąż łzawi, przy okazji sterylki (połowa października!) mamy zobaczyć czy to nie grudkowe zapalenie trzeciej powieki. Póki co przemywamy świetlikiem i o ile nie jest bardzo wietrznie wygląda to ok.
Przynajmniej tyle dobrze, że sam ten wyciek z oka jej nie przeszkadza, bo nie trze oczek, nie wygląda jakby jej przeszkadzało czy powodowało jakikolwiek dyskomfort.
Przytulanka z niej niesamowita
|
|
Powrót do góry |
|
|
małgorzata
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakooff Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:51, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Poranne spacery 10-12 - no cóż - zimno sie zrobiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:21, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Milka miała dzisiaj sterylizację- wszystko poszło dobrze
Psina jeszcze na lekkim haju (jak woźna ) ale daje radę.
Mamy do zapłacenia fakturę na 150 zł (wyszło 220 ale dom Milki dopłacił 70 zł- bardzo dziękujemy).
Obecnie mamy psów więcej niż ustawa przewiduje- gdyby ktoś chciał dorzucić się do sterylizacji będziemy bardzo wdzięczni:
ING BANK ŚLĄSKI
43 1050 1445 1000 0090 8000 1655
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: "darowizna Milka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
MilkaInDaHouse
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:51, 13 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Dawno żadnych wieści od nas nie było...
U Milki wszystko dobrze, pozazdrościła Carlosowi facebookowej sławy i także zapragnęła posiadać własny fanpejdż na fejsie-zainteresowanych losami Milki zapraszamy
[link widoczny dla zalogowanych]
Będą pojawiać się najświeższe zdjęcia, relacja z naszego wspólnego życia itd...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|