SKRZYDLATY PIES: Shadow, piękny ON - próbujemy dać mu szanse

lejdija

dzisiaj Shadow miał iście filozoficzne dylematy:

w końcu stanęło na tym, że na zmianię, a co se będzie burek żałować!

Shadow sam inicjuje dotykanie!! SAM!! troszkę jest spięty, ale jest dobrze!

i na deser - ŁYSOL

więcej zdjęć na FB
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

a i jeszcze portrecik na drugi deser

be · Gość

Szadek- Czadek- Wygolony Zadek.
Szadow chyba zrozumiał, że jednak nie zamieszkam z nim w kojcu na stałe i wczoraj, z upływem dnia, jego protesty przed pozostaniem samemu słabły na sile. Wieczorem wybiegał się porządnie po całym podwórku i bez protestów poszedł na noc do kojca. Potem tylko raz czy dwa razy płaknął i była cisza.
Ale on nie śpi w budzie Sad

No cóż na razie jest coraz cieplej, a do zimy Kasia doprowadzi go przecież do kanapy Wink

Na razie uczymy się siebie, a ja dodatkowo uczę się cierpliwości Smile

.
Ciągle jestem w szoku w temacie reakcji psów....może dlatego, że tego najbardziej się bałam. U Shadowa totalny spokój, a moje ujadają tylko zazdrośnie jak bawię się z Szadkiem z w zagródce i znoszą wtedy pod ogrodzenie swoje zabawki.
Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej. Teraz marzę o dniu kiedy we trzech będą hasać po podwórku (hmm.... oczy mojej wyobraźni nie widzą, gdzie wtedy będą moje koty Rolling Eyes

).

małgorzata

Beata, a tak z ciekawości zapytam, jak zachowuje się Szadow jak bawisz się ze swoimi psami ?

kachul

be · Gość

Absolutnie nie ''świruje". Biega po drugiej stronie ogrodzenia z zabawką w pysku i czeka na swoją kolej Very Happy

. Zachowuje się lepiej niż moje psy Smile

A co do Dzidzi- to Królowa potrzebna, żeby zapanować nad tym samczym stadem Wink

be · Gość

I jeszcze jedna opowieść na gorąco. Siostra poszła na spacer z psami do lasu więc my mieliśmy podwórko dla siebie. Jak zauważyłam, że Szadek coraz częściej kładzie się z zabawką (na razie ja mam lepszą kondycję Twisted Evil

) to usiadłam na krześle i chciałam, żeby położył się koło mnie. A on położył mi zabawkę na kolanach i nosem podbijał ręce...no baw się ze mną, baw się, baw się Laughing

Jak towarzystwo wróciło z lasu to grzecznie poszedł do kojca i tylko przez 10 min ogłaszał swoje niezadowolenie.

PS Mam nadzieję, że mnie adminy nie ochrzanią, że tak wstawiam post za postem Wink

PS 2 W czasie zabawy kilka razy przebiegł 2m od kota, który siedział przyczajony pod krzakiem. ''Trochę'' mi się zrobiło gorąco ...zawołałam Szadka i podbiegł do mnie. Myślę, że widział tego kota Shocked

kachul

be · Gość

Kachul zastanów się czy wolisz Dzidzię czy mnie na stanie....bo ja już wtedy na pewno dostanę eksmisję Wink

lejdija

sie splułam : SZADEK - CZADEK - ŁYSY ZADEK...

A propos - BEATA! SĄ CHĘTNI NA SZADKA LYSEGO ZADKA! Wiedziałam, ze tak będzie, jak tylko do Ciebie trafi!!!!!
jednak nie ma letko. ja wiem, ze ŁON Beacie pisany
:hamster_evil:

Bede u Was dzisiaj koło 19.00 , OKEJJ??

be · Gość

Ja też tak myślę. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia Smile

Plizzzzzzzzzzzzz nie spieszcie się z decyzjami. Przecież sama mówiłaś, że socjalizacja u mnie może potrwać do roku Wink

On się nie nadaje do adopcji!!!!!!!!! Wink

PS 19 jak najbardziej może być

lejdija

be · Gość

Ufff

lejdija

no i gier i zabaw z SzadkiemŁysymZadkiem ciag dalszy! Uwielbia przeciąganie swoją ulubioną piłką na sznurku, nie pogardzi też kopaniem piłek i chęcią chwytania kilku na raz a do tego nawet jak idzie pić wodę, to pije z piłką w pysku - ot łowcaruś! oraz doskonale wychodzi mu deptanie mi po nogach oraz haratanie pazurami przez całą nogę, jak za dlugo zwlekam z kopnięciem piłki/chwyceniem sznurka.. no przeagent!!! A do tego Beatę to już ma za prawdziwą MAMUNIĘ Smile

no! na razie to się bawimy i bawimy.. ale głaskanie robimy coraz śmielsze i lada dzień zaatakujemy go jakąś szczotką albo innym zgrzebłem
Very Happy

lejdija

Mamo Beato, co Pani Mama tak jakoś zamilkła?? trzeba pisać o synusiu nowym, PISAĆ! Very Happy

SzadekŁysyZadek daje czadu!! to ogromna przyjemność przebywać z nim tak często!!! A dzisiaj tom sama była w szoku jak się głaskania domagał.. się pierwszy filmik wgrywa.. ale pierońsko długo to idzie, to drugi dopiero pewnie jutro... w trakcie pracy...

Myślę, że aklimatyzacji czas powiedzieć papa i nadszedł czas na zabawy z naciskiem na dotykanie, głaskanie, gmeranie przy obroży etc.. wprowadzanie szczotki i smyczy.. ale ze smyczą to już tak łatwo chyba nie będzie.. no zobaczymy!

Na razie jest fajowsko - Shadow ewidentnie odetchnął i nie jest tym samym (no prawie) psem co w hotelu...

Idzie ten film i idzie... kurde chyba mam za wolny net..