Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SKRZYDLATY PIES: Nico - 6 letni rottweiler Kraków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> skrzydlate zwierzęta, które odeszły...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:44, 02 Paź 2013    Temat postu:

lejdija napisał:
a i Bozia pewnie Wam wdzieciach (albo w czym innym miłym) wynagrodzi.


W jurnych kochankach *podpowiada konspiracyjnie szepcąc.

I my dziękujemy za pomoc, bo sami na razie nie dajemy rady póki szukam pracy ze wszystkimi wydatkami. Bardzo dziękuję Skrzydlatym za pomoc, jak i wszystkim, którzy dadzą co łaska, na ten zacniejszy cel, niż nowa ambona w parafii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:52, 02 Paź 2013    Temat postu:

Kaś&Adam napisał:
lejdija napisał:
a i Bozia pewnie Wam wdzieciach (albo w czym innym miłym) wynagrodzi.


W jurnych kochankach *podpowiada konspiracyjnie szepcąc.




:hamster_evil:



to ja pierwsza wpłacam!!! Very Happy


50.00 zł od woźnej na jurnego... tego, no ... Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7424
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:19, 02 Paź 2013    Temat postu:

ja niestety ino tylko 2 dyszki przelałam ale lepszy rydz niż nic Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
małgorzata
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakooff
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 02 Paź 2013    Temat postu:

Dla wyjaśnienia dodam - od samego początku założenie było takie ,że Nico idzie do adopcji po operacji której koszt pokrywa skrzydlaty - na szczęście dla Nico Kasia i Adam dali chłopakowi cudny dom w momencie kiedy nie nadawał się jeszcze pod nóż i mógł pod ich opieką dojść do siebie . I to my serdecznie Wam dziękujemy !!
Wysyłam dla Nico 50 zł.
Ale oczywiście z innych powodów niż Woźna
:hamster_hmmm:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:29, 03 Paź 2013    Temat postu:

Kaś:

*się wpakowała, idzie łapać stopa do Hiszpanii po paru gorących latynosów i bierze łom torebkowy, by się po viagrę gdzieś włamać*
Zgadza się, takie było założenie, ale chcielibyśmy was odciążyć z waszych kosztów, tylko teraz bryndza nas nieco. Dziękujemy :*

Nico pojechał z Adamem na zmianę opatrunku na lżejszy. Sisi płacze pod drzwiami i gotowa jest wyjść z nimi. Tak samo było, gdy Adam wyszedł z Nico rano na dwór. Sama na spacerze nigdzie nie chciała iść, nawet kota olała, tylko skuczała i do domu wracała.
Za to Nico dzielnie ze spaceru już sam wszedł po schodach. W nocy piszczał, ale nie wymiotował ani razu. Rano wypił trzy miski i dał sobie wepchnąć w pysiek parówkową z proszkami. Poza tym oboje jedzą mało. Nico prawie nic, a Sisi połowę tego co zwykle, albo i nie.

Edit:

Nico już zdążył nawywijać, 2 razy! W ciągu 30 min. po powrocie od weta rozpiął sobie abażur i siedział przeszczęśliwy z tym swoim uśmiechem pełnym pyskiem "Ha, mamusiu! Zobacz jaki jestem zdolny!". Dla odmiany, gdy Adam wyszedł z Sisi (wychodzą teraz oddzielnie, bo wiecie, jaka Siska jest postrzelona), wlazł na sofę, na oparcie, potem przednimi na parapet i patrzył, gdzie mu dziołchę zabrali. A ja stałam bidna i asekurowałam klocka, potem ściągałam, by nie spadł sam schodząc. Jednak Sisi wróciła szybko, bo bez niego nie chce chodzić. Nico bez niej też nie chce spacerować i ciągnie do domu, a te mała cholera w między czasie skamle za nim i próbuje drzwi wywalić.
Dodatkowo zaczął jeść nasz książę, choć nie radzi sobie z tym abażurem, więc wodę ma podstawianą, a jedzenie wrzucam od góry do takiej fajnej tuby, w której ono magicznie znika Laughing
Nico dużo śpi, ale jest i tak o niebo lepiej niż wczoraj i dziś rano. Nawet się cieszy, do wracającego ze szkoły młodego może nie pognał, ale nie oszczędzał się, by iść powitać.


Ostatnio zmieniony przez Kaś&Adam dnia Czw 14:57, 03 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:43, 05 Paź 2013    Temat postu:

Kaś:

Nico poszła nad ranem nieco krew z prawej łapki spomiędzy szwów. Poza tym już biega po domu, merda radośnie i nauczył się w pełni nawigacji z abażurem. Wychodzą wspólnie z Sisi na spacery, bo oddzielnie to żadne nie chciało odejść od domu bez drugiego.
Nico wczoraj pobił wszelkie rekordy odstawiania numerów. Dostali z Sisi po korpusie do rosołu. Siska, jak to ona wchłonęła wszystko. Nico nie. Jako, że go boli to teraz woli spać na miękkim, nie podłodze. Zawędrował do nas do łóżka, podniósł abażur do góry i udawał, że korpus to świetlówka. Zaglądał za chwilę do sypialni, a tu Nico waruje z kawałkiem walniętym na mojej pościeli. Zrzuciłam to na podłogę. Za chwilę wracam do sypialni i powtórka z sytuacji - korpus z wyrka ląduje na ziemi. Za parę minut znów. Sisi krąży w okolicy, jak rekin wkoło tratwy. Nico powarkuję. Ja walczę o moją pościel. Sytuację uratował Adam, który wziął odkurzacz. Nico nad korpusem zerka na niego, na odkurzacz (swój obiekt do polowań), na Sisi. Korpus > odkurzacz > Sisi > odkurzacz. Mam pomysł! Zjem korpus, to będę mógł polować!
W nocy dla odmiany postanowili oboje spać między moimi nogami. Nawet nie wiedziałam, że umiem zrobić szpagat
A to wieczór przed telewizorem:



Byki śpią pod kocykami, Adam dostał kąt sofy, a my z młodym na pufach Rolling Eyes Równouprawnienie kuźwa w domu Walasów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneta
Pomaga Skrzydlatym
Pomaga Skrzydlatym



Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:34, 05 Paź 2013    Temat postu:

Ode mnie poszło dziś dla Nicusia parę grosików. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:42, 05 Paź 2013    Temat postu:

no własnie przygnałam tutaj, żeby Anetę oficjalnie wyściskać i się pochwalić, że kolejny raz Aneta dzieli się z nami! DZIĘĘĘKI!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:57, 05 Paź 2013    Temat postu:

Kaś:

I my też dziękujemy w imieniu Nico, który dzięki wsparciu może być zdrowy *poszła prać kanapę z krwi, ale najważniejsze, że wet kazał się nie przejmować tymi krwawieniami*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:46, 05 Paź 2013    Temat postu:

a ta krew to rozumiem, z łokcia??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:20, 05 Paź 2013    Temat postu:

Kaś:

Tak, prawa łapa. Tam miał cięte do kości i ponoć to naturalne. Lepiej tak, gorzej, jakby mu się krew pod skórą zbierała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:06, 06 Paź 2013    Temat postu:

Nicusiński dużo zdrówka dla Ciebie:)Smilei świetnie,że trafiłeś na taaaakiii dom:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:37, 07 Paź 2013    Temat postu:

Kaś:

Nico dziś próbnie bez klosza, czy raczej jego resztek. Bidula ma całe podgardle (czy jak to tam określić) zaklejone od wszystkiego co wpadało w klosz. Już raz myłam futro, ale będę musiał to powtórzyć jeszcze z raz, czy dwa.
Próbował lizać zszycia, jednak to mądra bestia i po dwóch zakazach z mojej strony już nie rusza.
Na noc pewnie znów mu to założymy, bo wtedy nie dopilnuję, by nie lizał blizn Crying or Very sad ale choć kilka godzin odpocznie od tego dziadostwa.
Wciąż mu krew z prawej siąpi (wet uspakaja, że to w normie) i w niedzielę czeka mnie pranie wielkie wszystkiego, poszewek, kocy, poduszek. Przydała by się jeszcze suszarka, czy dwie na to pranie. Zapas soli na odplamianie zrobiłam, a co Razz
Siska to teraz anioł, dba do niego. Po wyjeździe moim i młodego zrobiła się straszny przytulas. Spoważniała do tego nieco. Teraz nie wywala już tak cycuchów, tylko zwija się w kłębek koło człowieka. Uwielbia też spać na łóżku Dawida, gdy ten jest w szkole.
No i psy same wprowadziły ostateczną zasadę karmienia. Pierwszy je Nico w kuchni. Sisi druga, gdy on skończy, poza kuchnią. Tylko żebrzą wspólnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś&Adam
Skrzydlaty Dom
Skrzydlaty Dom



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:18, 10 Paź 2013    Temat postu:

Kaś:

Nico miał jeszcze klosz do wczoraj. Ma sierść na szyi poklejoną i śmierdzi, jakbym go wykopała ze śmietnika mimo szorowania (przy okazji straciłam gąbkę na jego rzecz :hamster_wryyy: ). Pewnie będę musiała myć mu szyjkę jeszcze karę dni.
Wiem, że martwicie się jak z nimi, więc poniżej dwie dzisiejsze focie i film. Jedyne ale u Nico to to, że wczoraj nieco rozwalił sobie lewą łapę, bo musiał bronić domu z balkonu, a to nie oznacza tylko szczekania, ale i skakania, jak głupi. Dziś więc i przez najbliższe dni palę w kuchni i zasmradzam dom, co by ten tylko nie szczekał i co by mi się zagoiło.

Pan i władca sofy w pełnej krasie (bez abażuru wreszcie można się rozwalić, jak należy):


Babuleńka, jak często zakopana w pościel (już nawet nie ścielę, to nie ma sensu):


No i spacerowe harce, które najbardziej uspokoją Kachul, która uwielbia mi się martwić, czy wszystko ok i czy nie chcę jej zabić za te dwa szajbusy, jakie od was mamy Razz
http://www.youtube.com/watch?v=oJaf-FpWQfk&feature=youtu.be

p.s. Widzicie, jakie Nikoś ma pełne boczki, wreszcie rota przypomina. I jak bryka! Nie to co Sisi, ale kto jej dorówna w wielkiej pardubickiej?


Ostatnio zmieniony przez Kaś&Adam dnia Czw 13:24, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:18, 10 Paź 2013    Temat postu:

ee Pani, coś ściemnacie z tym zabiegem|?? Nico bryka, jakby całe zycie był bez narośli i bez jajców Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> skrzydlate zwierzęta, które odeszły... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 14 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin